niedziela, 5 maja 2019
Odpoczynek w Izerach (4)
Idę dalej w kierunku Chatki Górzystów.
Mimo że już ją widać, to jeszcze do niej kawałek drogi.
Ale widoki cały czas piękne.
Jak się dobrze przyjrzeć, to można zauważyć resztki zabudowań dawnej osady Gross Iser.
Piękny okaz choinki.
Mostek na Kobyłce. (poprawka - na Jagnięcym Potoku)
Kobyłka (poprawka : Jagnięcy Potok) w jedną stronę...
I w drugą stronę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jaka ładna i dostojna rzeczka:D
OdpowiedzUsuńI pyszna. ;)
UsuńPróbowałam bliżej źródła. :D
ja zawsze też źródełka próbuję:D
Usuń:)
UsuńPołożyć się tak w tej trawie i....marzyć. To dopiero odpoczynek!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
A to na trawie przed Chatką. Praktykowałam. :)
UsuńCo tu dużo pisać...izerska klasyka. Miód na moje oczy i serce. :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńŻal mi tyłek ściska że mnie tam nie ma. Cudowne strony
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci. Przez ból zęba nie skończyłam jeszcze 3 części powieści. A opisuje trasę którą słabo pamiętam więc muszę odświeżyć pamięć. Siedzę z mapa i ogarniam.
Ja mam to samo, muszę od czasu do czasu zajrzec w mapę, bo mi sie wydaje, że coś mylę, albo zwyczajnie nie pamiętam. Po to są mapy. :D
Usuń