poniedziałek, 28 lutego 2022

Śnieżne Kotły zimą (3)

 Dziś seria zdjęć z pierwszego tarasu widokowego przy Kotłach. 


Wszystko inaczej wygląda.


Mój cień na tle Śnieżnych Kotłów. 


Tam gdzieś w dole normalnie widać Śnieżne Stawki. 


Na śniegu cienie balustrad i łańcuchów - widać jak nisko jest słońce, bo cienie bardzo długie, a jest środek dnia. 


Widok na zachodnią ścianę. 


Kotły wydają się płytsze. To przez dużą ilość śniegu oczywiście. 


Normalnie jak K2. Tylko się wspinać. ;) 


sobota, 26 lutego 2022

Śnieżne Kotły zimą (2)

 Uwaga, dziś duuuużo śniegu. :) 


Popatrzcie jaki piękny śnieżny nawis. 


Zbocza Śnieżnych Kotłów. 


Wielki Szyszak cały zasypany. Ale pomnik widać, pewnie dlatego, że tam zawsze wieje, to odsłania. 


Maleńki człowiek w wielkiej naturze. 


Urwisko. 


Odnowiony dach na przekaźniku aż bije po oczach czerwienią. 


Idziemy zaglądać w Kotły! 


środa, 23 lutego 2022

Śnieżne Kotły zimą (1)

 Ostatnio zimowo szliśmy od Szrenicy do Śnieżnych Kotłów. 


Dziś pokażę Wam ciąg dalszy tamtej wyprawy, bo ja w końcu doszłam do Kotłów!!! 


Jestem już w miejscu, gdzie do czerwonego dołącza żółty szlak od schroniska Pod Łabskim Szczytem. Zimą ścieżki nie widać.


No to siup i będę pod przekaźnikiem. :) 


Te tyczki ze śniegiem są niesamowite. No popatrzcie na tą kulę na szczycie.  Nikt jej tam raczej nie zatknął, sama się tak ułożyła. 


Aaaaa, aaaaa, wiiiidzę Śnieżne Kotły!!!! ;) 


O -o ! Tu trzeba uważać! 


No dobra. I teraz będziecie się śmiać. ;p 

Stoję oto, wchłaniam piękno i nagle sobie tak myślę : "Co się stało z tymi słupkami z łańcuchami, dlaczego one są tak nisko?" 

Zajęło mi chwilę uświadomienie sobie, że jest po prostu tyle śniegu, że zamiast półtora metra, widać ich parę centymetrów. 

No cóż, zimą w górach byłam poprzednio 15 lat wcześniej mniej więcej, i na nartach, nie chodziłam po górach, wszystko jest dla mnie zaskakujące. Fajnie cos nowego przeżywać. :) 


poniedziałek, 21 lutego 2022

sobota, 19 lutego 2022

Liberec (8)

 Powrót na dworzec ciut inną trasą. 


Biały dom. ;) 


Pogodynka w słupie. 


Tablica o tramwajach. 


Ładny odcień czerwieni. 


A ten taki wąski. I fajne schodki ma. 


I ostatni, zza płota, wśród zarośli. 

Podoba mi się Liberec. :) 


czwartek, 17 lutego 2022

Liberec (7)

 Powoli zaczynam wracać na dworzec, na pociąg powrotny. 


Kolejny ładny budynek. 


Uliczna rzeźba. 


A ten budynek jakiś taki świetlisty wręcz. 


Na szczycie ma rzeźbę. 


A przed wejściem - słup. Nie jestem pewna przeznaczenia. 


Ze słońcem na dachu. 


Trochę nowocześniejszy. 


wtorek, 15 lutego 2022

Liberec (6)

 Chodzimy po centrum Liberca.


Ładna lampa. 


Neptun od frontu. 


Ratusz. 


Praga w Libercu. 


Jeden narożnik rynku. 


Na Rynku stoi rzeźba, krąg żelaznych ludzi, można się przyłączyć, stanąć wśród nich i zrobić sobie zdjęcie. Wielu turystów tal robi. 


Fontanna z wodą pitną. 


sobota, 12 lutego 2022

Liberec (5)

 Jeszcze chwilę na szczycie i ruszamy w dół.


Tablica poświęcona historycznym wydarzeniom z sierpnia 1968 roku, kiedy to Vaclav Havel i Jan Triska dokonali ostatniej wolnej transmisji telewizyjnej przed rozpoczęciem rosyjskiej okupacji, z tego właśnie budynku. 


Anteny z drugiej strony. 


Drogowskaz. Oraz wysokość, na której jesteśmy. 


Jeszcze obelisk i jedziemy w dół, bo centrum czeka. 


Centrum Liberca jest naprawdę ładne. I czyste. 


Jest i Neptun. A może to nie Neptun? Ale ma trójząb i woda z niego sika. ;p 


Ładna zabudowa. 


czwartek, 10 lutego 2022

Liberec (4)

 Chodzimy dziś po szczycie góry Jested. 



Widok na przedmieścia Liberca. 


Liberec oraz zestaw anten, w końcu tu jest przekaźnik telewizyjny. 


Spod dachu. 


Ludzie odpoczywają. 


Drogą dookoła. 


Troszkę mi się zamazało i pan mi wbiegł. Ogólnie - nie tak miało być. ;p 


I jeszcze jeden widok na lasy po drugiej stronie, teraz z wyższego piętra.