Ostatnio było dużo filmów, wracamy do zdjęć.
Karkonosze moja miłość
wtorek, 16 sierpnia 2022
niedziela, 14 sierpnia 2022
Rozszalały wodospad (9)
Jesteśmy w wąwozie Kamieńczyka.
Podgląd 360 stopni.
I jeszcze raz.
Ale wody w powietrzu, nie?
piątek, 12 sierpnia 2022
Rozszalały wodospad (8)
Były zdjęcia, pora zobaczyć rozszalały Kamieńczyk w ruchu.
Zobaczcie ile wody w powietrzu! A jaki huk!
Zrobiłam jeszcze w poziomie dla tych, co na komputerowym ekranie oglądają. Ale zobaczcie jaki już mokry telefon, wszystko zachlapane i rozmazane. Wystarczyła minuta. ;)
Ale jest super, jak się cieszę, że tu przyszłam i że zeszłam na dół. Powycieram telefon i robię dalej!
środa, 10 sierpnia 2022
Rozszalały wodospad (7)
Kupiłam bilet i zeszłam na dół.
Idę wzdłuż potoku do wodospadu.
Wszystko jest mokre, w powietrzu unosi się wodny pył, huk wody ogłusza. Oj, będzie niesamowicie!
poniedziałek, 8 sierpnia 2022
Rozszalały wodospad (6)
Stałam u szczytu Kamieńczyka dość długo.
To chyba właśnie w tym momencie, nagrywając ten filmik, podjęłam decyzję, że ja MUSZĘ zejść do wąwozu. Ale nie wzięłam pieniędzy!
sobota, 6 sierpnia 2022
czwartek, 4 sierpnia 2022
Rozszalały wodospad (3)
Dziś dwa kolejne filmy z Kamieńczykiem w roli głównej i jedynej.
Jak pamiętacie z poprzedniego wpisu, idę do góry zobaczyć jak wygląda w momencie startu.
Wygląda przerażająco. I pięknie zarazem.
wtorek, 2 sierpnia 2022
Rozszalały wodospad (2)
A tak wygląda rozszalały Kamieńczyk na filmie.
A teraz wersja w poziomie.
Nieźle daje, nie? ;)
niedziela, 31 lipca 2022
Rozszalały wodospad (1)
Jak pisałam w poprzednich wpisach, miałam w Szklarskiej 24h deszczu. Dzień spędziłam w Piechowicach i Pakoszowie, a wracając zobaczyłam potok Kamieńczyk rozszalały po deszczu. Wtedy pomyślałam, że to okazja zobaczyć też rozszalały wodospad. Wpadłam do domu, rzuciłam rzeczy, wzięłam tylko telefon i poszłam pod górę. W życiu tak szybko nie dotarłam do Kamieńczyka jak wtedy, chyba w 20 minut już byłam na miejscu. A słychać go było już z daleka.
piątek, 29 lipca 2022
Potok Kamieńczyk po deszczu
Kiedy wracałam z deszczowej wyprawy do Piechowic i Pakoszowa nie wiedziałam, że to nie będzie wcale koniec dnia.
Skręcając w Turystyczną, przekraczam potok Kamieńczyk i taki oto widok ukazał się moim oczom.
Aż się zatrzymałam popatrzeć.
I wtedy przyszła mi do głowy myśl.... a jak wygląda wodospad po 24h deszczu? Postanowiłam to sprawdzić. Rezultaty w kolejnych wpisach. :)