poniedziałek, 26 lipca 2021

Trochę Kamieńczyka (2020)

 No co ja poradzę, że go lubię. ;) 


Drogę na Kamieńczyk, zwłaszcza pierwszy odcinek, gdzie czasem wyskakuję na krótki spacer. 


Przez dużą część drogi przy strumieniu Kamieńczyk. 


No i sam wodospad. :) 


Z każdej strony. 


I jeszcze od góry. :) 

czwartek, 22 lipca 2021

Nie gorąco Wam? (8)


Doszłam do Trzech Świnek. 


Nigdy jeszcze nie podchodziłam do nich od tej strony. Ścieżki zimowe są inne niż letnie! 


Iść, ciągle iść, w stronę słońca! 


Trzy Świnki od tyłu. 


Jeszcze jedno. 


Strasznie mi się podobają ślady zwierząt na śniegu. 


W kierunku Mokrej Przełęczy.


Zimowy Twarożnik. 


No dobrze, to na razie wystarczy może zimy? ;) 
Przerywam na trochę innych wpisów, ale do zimy jeszcze wrócimy. I to przed zimą. ;) 


wtorek, 20 lipca 2021

Nie gorąco Wam? (7)

 Idę ze Szrenicy w kierunku Śnieżnych Kotłów. 


Cudne są te ośnieżone choinki. 


A od południowej strony - zielone. 


Trzy Świnki. 


Z cieniem. 


Ślady na śniegu i wygięte choinki. 


Schronisko już w oddali. 


Słonce między Trzema Świnkami. 


Na całej połaci śnieg... :) 


niedziela, 18 lipca 2021

Nie gorąco Wam? (6)

 Jeszcze troche dziś na czubku, a potem idę w stronę Śnieżnych Kotłów. 


Zbliżenie na Harrachov.


Schronisko na Szrenicy. 


O, tam idę. Nie wiem czy dojdę, ale ruszę w tamta stronę. 


Schodzę na skróty.


Trzy Świnki. 


Śnieg. 


Choinki w śniegu. 


Widok na Śnieżne Kotły. :) 


piątek, 16 lipca 2021

Nie gorąco Wam? (4)

 Kręcimy się dziś po czubku Szrenicy. 


Tak się chodzi. 


Schronisko za białymi choinkami. 


Oblodzone skały i wieszak. ;) 


Szrenicki Kocioł, potem Łabski Kocioł, potem Śnieżne Kotły. 


Szklarska Poręba w dole. To małe na środku to górna stacja wyciągu. 


Daleko widać. 


Podeszłam już pod samo schronisko, zaciekawiło mnie co jest po prawo, a tam taka pajęczynka białych gałęzi. 


Tu byli narciarze. ;) 


środa, 14 lipca 2021

Nie gorąco Wam? (3)

W poniedziałek nastąpiła drobna pomyłka i zamiast trzeciej części, opublikowałam... piątą. ;) Wracamy zatem. 

Zsiadam z wyciągu i idę podziwiać czubek Szrenicy w zimowej szacie. 


Nawet kable wyciągu oszronione. 


Wszystko wygląda inaczej niż latem, i to nie tylko dlatego, że biało. 


Pięknotki. :) 


Nawet na tyczce śnieg!!! 


Słońce. 


Śnieżne Kotły w oddali. 


Nie ma mojej drogi w lewo nad Szrenickim Kotłem, idę zatem pod górę w stronę schroniska. 


Plan był nieco inny, ale... ;) 


poniedziałek, 12 lipca 2021

Nie gorąco Wam? (5)

 Zapraszam do pochodzenia jeszcze trochę po Szrenicy. 


Patrzę na południe. 


Ten głaz jest fascynujący. 


Dalszy widok. 


Podoba mi się każdy centymetr. 


Po prawo w oddali Harrachov. 


Dowód bycia na czubku. 


Jeszcze inny widok na Harrachov. 


Weszłam na punkt widokowy.