środa, 29 czerwca 2022

Powrót z Borówczanych Skał (4)

 Wracam, wracam, chmurzy się, nogi bolą... ;)  


Ale nadal zachwycam się pięknymi widokami, takimi jak ten. Jak obraz! 


I kolejny zakręt. 


Dziurawe drzewo. 

 
Leśne "zabudowania". 


Potok Bednarz. 


No i koniec, za chwilę będę w domu. To była super wyprawa. 

Mam jeszcze jakieś filmy, to wkrótce uzupełnienie. 


poniedziałek, 27 czerwca 2022

Powrót z Borówczanych Skał (3)

 Dziś spotkamy po drodze trochę wody. 


Zakręt pod Szrenicą. 


Szrenicki Potok. 


W zieleni, z naparstnicą. 


Woda zielona. ;) 


Złoty Potok. A też zielony. ;p 


Tu lepiej widać, że potok jest złoty. Kamienie są zielone. ;) 


sobota, 25 czerwca 2022

Powrót z Borówczanych Skał (2)

 Idę w dół niebieskim Szlakiem. 


Drzewo od spodu. 


Tam też jakieś skały.  Bardzo ich dużo w Karkonoszach. 


Zaraz skręcam ze szlaku na drogę. 


I od razu ukazuje się Królowa Szrenica. :) 


Widać i wyciąg. 


A tu schronisko w całej swej okazałości. :) 


wtorek, 21 czerwca 2022

Powrót z Borówczanych Skał (1)

Ciężko mi się rozstać z Borówczanymi Skałami, ale trzeba. 


Ostatnie spojrzenie zza drzew. 


Na wprost mnie, jak Pałac Kultury w Warszawie, Kukułcze Skały będą mi pomagały się zorientować w kierunkach. 


Też są ciekawe, prawda? Taki mały fragment ich jest przy ścieżce, przy szlaku, reszta też gdzieś w chęchach. ;) 


No to schodzę pomiędzy pniami drzew, po ściółce, kamieniach i dziurach. Od czasu do czasu coś mnie przestrasza. Jak to coś. ;p Monster jakiś. ;p 


Ufff, zeszłam na ścieżkę i niczego sobie nie skręciłam i nie złamałam. :D 


No to w drogę, w dół, bo daleko do domu, a trochę się chmurzy. 

 

piątek, 17 czerwca 2022

Borówczane Skały od środka (9)

 Ostatnie chwile na Borówczanych Skałach. 


Z dziurą. 


Lita skała. 


Urosło na skale. 


Wróciłam do punktu, z którego startowałam. 


O, tędy poszłam. 


No dobrze, wracam.

Nie mam siły na obejście jeszcze prawej strony. Może kiedyś? 

Teraz jeszcze trzeba zejść na dół do szlaku i wrócić do domu, a to spory kawałek drogi. 

Ruszam zatem, rzucając ostatnie spojrzenie na Skały za drzewami.... 


środa, 15 czerwca 2022

Borówczane Skały od środka (8)

 Daję kilka kroków w zachodnią stronę. 


Tak się grupa z Wielbłądem prezentuje z zachodniego skraju. 


Dobre miejsce na wspinaczkę. :) 


Szczelina. 


Grupka choinek między skałami. 


Widok na ścianę. 


Detal z dziurką. 


poniedziałek, 13 czerwca 2022

Borówczane Skały od środka (7)

 Napawajcie się widokami, bo już niedużo zdjęć mi zostało! 


Za jarzębiną. 


Ten sam skalniak w poziomie. 


Dużo skały w skale. 


Leżę. 
Nie, nie przewróciłam się, położyłam się. Na tym płaskim, co widzicie na pierwszym planie, lekko zamazany. Taki cieplutki był od słońca. Choć ciut twardy. ;p I postanowiłam zrobić zdjęcie - uważam, że całkiem ciekawie wyszło. 


A to zbliżenie detalu z czubka tamtej skały, widzicie na poprzednim zdjęciu? 


I jeszcze bliżej. 


sobota, 11 czerwca 2022

Borówczane Skały od środka (6)

 Dziś kilka ujęć z ostatniego kawałka Borówczanych Skał. 


Stojak za jarzębiną. 


Ze schowanym czubkiem. 


Zamek z oddali. 


Wielbłąd od tyłu. 
Tak, przyznaję się, wlazłam na tyły, żeby sprawdzić, czy nie da się na niego wejść. Rozsądek zwyciężył. Nie łazi się po skałach jak się jest tam samemu. I poza szlakiem. 


Wielbłądzie garby. 


Sam czubek. 


czwartek, 9 czerwca 2022

Borówczane Skały od środka (5)

 Sesji fotograficznej ciąg dalszy. 


Najpierw jeszcze raz zamek. 


Tamtędy przyszłam. 


Widok na góry. 


A tu widok na punkt przy którym zaczęłam, tam wyszłam z lasu. Trochę niżej, dlatego poniosło mnie dołem, dookoła skał. I dobrze. :) 


Borówczana Skała po prawo, na wprost za choinką Kukułcze Skały. 


Zbliżenie. Tam też kiedyś pójdę! :)