poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Liberec (5)

Powoli, powoli i wygląda na to, że zbliżam się do góry Jested.


Jakbym ruszyła przez to rumowisko, to byłabym szybciej.


Ale wybrałam drogę tradycyjną, po pętelce wokół góry, żeby podziwiać widoki.


Jak widzicie, z jednej strony nadeszły chmury, coś tam w nich nawet chrobotało i błyskało.


Na każdą stronę widoki były zachwycające.


I bardzo się cieszyłam, że zdecydowałam się wejść.


Chmury dość szybko się przesuwały i można było zobaczyć jeszcze więcej.


I tak rozglądając się i fotografując dotarłam do stóp ostatniego wzniesienia.


Wyobrażacie sobie widok z czubka? :D

28 komentarzy:

  1. Piękna wędrówka!!!
    Gratuluję wrażeń :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe miejece. Podoba mi się. Dobrze że chmury poszły sio. Widoki jak na obrazku. Super

    OdpowiedzUsuń
  3. a w tej rakiecie coś jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem. Na dole restauracja. A nad nią przekaźnik radiowo - telewizyjny. Jak u nas nad Śnieżnymi Kotłami.

      Usuń
  4. Przepiękne widoki, czasem warto iść dłuższą drogą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj wróciłam z Beskidu. Już tęsknię!

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwianie takich widoków to sama przyjemność :D
    Super fotki :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piękny widok :) takie widoczki mnie odprezaja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie potrafie sobie nawet tego wykreować

    OdpowiedzUsuń