piątek, 21 sierpnia 2020
Liberec (7)
Jeszcze chwilę pobędziemy na górze Jested.
Niesamowicie było obserwować przemieszczająca się w dolinie burzę.
Lało, grzmiało i się błyskało - ale tam w oddali.
Tutaj pogoda była łagodna.
Ale czas płynął i trzeba było zacząć się zbierać w drogę powrotną.
Zeszłam trochę drogą, a potem poszłam w ślady ludzi, którzy postanowili iść na skróty pod wyciągiem. Zaczęłam przy tej białej "bramce".
Powiem Wam, że jak lubię schodzić, tak to było naprawdę wyzwanie. Ta góra jest jednak bardzo stroma i parę razy miałam wrażenie, że jadę na butach w dół, a w paru innych razach, że zaraz zacznę się toczyć i dotoczę do Szklarskiej jak mnie rozpędzi. ;)
Ale wszystko się dobrze skończyło i po pewnym czasie znalazłam się znów przy skoczni.
Z tej strony widok był jeszcze lepszy niż z lewej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pamiętam, jak kiedyś rozbiliśmy wraz z grupką przyjaciół biwak nad jeziorem Wielimie - to w pobliżu Szczecinka. I nad miasto zawitała burza - po drugiej stronie jeziora. To było w nocy, więc iluminacja przepiękna. Pioruny waliły z prawej na lewą i z lewej na prawą.
OdpowiedzUsuńA my mieliśmy samochody ustawione w jodełkę i gdyby trzeba było spylać, mieliśmy plan: zostawiamy wszystko, pakujemy dzieciaki i zwiewamy.
Na szczęście do tego nie doszło.
Burza potrafi być przerażająca. Dobrze,że nie musieliście zwiewać.
UsuńNie tylko przepiekne widoki same w sobie ale tym bardziej oszalamiajace jako ze ze wszystkich ja rowniez kocham gory.
OdpowiedzUsuńZawiadamiam ze zaprzestaje raz na zawsze blogowania - czesciowo dobrowolnie bo tak sie we mnie od jakiegos czasu budowalo, czesciowo ze wzgledu na wydarzenie ktore mi dalo do zrozumienia ze czas na to. Szkoda bo lubilam ale mysle ze potrafie .....
Dziekuje Ci za lojalnosc i mila wymiane pogladow, zycze lat udanego blogowania a przede wszystkim zdrowia i wiele nastepnych wedrowek.
Przykro mi to słyszeć. Bardzo lubiłam wiesci zza oceanu od Ciebie. Trzymaj się zdrowo, kochana.
Usuńmożna złapać oddech..
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTaka burza, nawet w oddali, narobiłaby mi stracha.
OdpowiedzUsuńMoze widząc dokladnie, w którą stronę zmierza, nie byłabyś się.
UsuńZdjęcia przepiękne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:)
UsuńJa się boję nawet kawałka stromej powierzchni :D. Serio, od razu mam wrażenie, że lecę. Ale widoki jak zwykle cudne!
OdpowiedzUsuńTo pech. W gorach dla Ciebie więcej przykrości niż przyjemności.
UsuńGóra pełna uroku.
OdpowiedzUsuń