Powoli, powoli i wygląda na to, że zbliżam się do góry Jested.
Jakbym ruszyła przez to rumowisko, to byłabym szybciej.
Ale wybrałam drogę tradycyjną, po pętelce wokół góry, żeby podziwiać widoki.
Jak widzicie, z jednej strony nadeszły chmury, coś tam w nich nawet chrobotało i błyskało.
Na każdą stronę widoki były zachwycające.
I bardzo się cieszyłam, że zdecydowałam się wejść.
Chmury dość szybko się przesuwały i można było zobaczyć jeszcze więcej.
I tak rozglądając się i fotografując dotarłam do stóp ostatniego wzniesienia.
Wyobrażacie sobie widok z czubka? :D
Piękna wędrówka!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję wrażeń :-)
Widoki przepiękne.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ciekawe miejece. Podoba mi się. Dobrze że chmury poszły sio. Widoki jak na obrazku. Super
OdpowiedzUsuńTrochę sztucznych ten twór na czubku, ale co zrobić. Mogło być gorzej. ;)
UsuńAle zdjęcia zachwycają po prostu.
Usuń:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńa w tej rakiecie coś jest?
OdpowiedzUsuńOwszem. Na dole restauracja. A nad nią przekaźnik radiowo - telewizyjny. Jak u nas nad Śnieżnymi Kotłami.
Usuńbardzo klimatycznie:D
OdpowiedzUsuńudanego dnia:)
Usuń:)
UsuńPrzepiękne widoki, czasem warto iść dłuższą drogą :)
OdpowiedzUsuńWczoraj wróciłam z Beskidu. Już tęsknię!
OdpowiedzUsuńRozumiem to....
UsuńPiękne widoki, mimo chmur.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodziwianie takich widoków to sama przyjemność :D
OdpowiedzUsuńSuper fotki :D Pozdrawiam!
:)
UsuńUFO
OdpowiedzUsuńHaha, no trochę. :)
UsuńWidok musi być rewelacyjny!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle piękny widok :) takie widoczki mnie odprezaja :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie potrafie sobie nawet tego wykreować
OdpowiedzUsuńPróbuj. :)
Usuń