sobota, 8 stycznia 2022

Ulubiona czeska pętelka (1)

  Lecimy na Czechy!



Szybciutko wyciągiem na górę. 


Potem do Twarożnika. 


Za plecami Szrenica, a na jej czubku - schronisko. 


Szczyty w chmurach. 


I już po czeskiej stronie, w okolicy Źródeł Łaby. One są tam w dole, na skrzyżowaniu. 


Labska Louka. 


Łabski Szczyt po lewo, przekaźnik TV nad Śnieżnymi Kotłami - po prawo. 


25 komentarzy:

  1. Pamiętam lata temu byliśmy na Szrenicy w jakimś schronisku. Okoliczności przyrody piękne, szkoda że warunki w tym schronisku już nie koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lata temu to chyba we wszystkich schroniskach bywało róznie ;p Na Szrenicy jest tylko jedno schronisko, chyba że weźmiemy jeszcze pod uwagę te na Hali Szrenickiej.

      Usuń
    2. Nazwy nie pamiętam, to tak dawno było... ale wspomnienia są.

      Usuń
    3. No tak, takie rzeczy się zacierają.

      Usuń
  2. a ja mam coraz gorszą kondycję, niestety siedzenie w domu jej nie poprawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ruszaj się nawet w domu. Ja dziś ćwiczyłam w domu aerobic. No bo trzeba miec na lato formę. A Ty może jeszcze na narty skoczysz, to tez Ci się przyda!

      Usuń
  3. Piękne miejsce, te kamienie wyglądają magicznie😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzisz, jak chcesz to potrafisz nie o zimie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko to, co jest na moim blogu to jest to, co chcę. Nie musze się jakoś specjalnie wysilać.

      Usuń
    2. UUUUU! Czuję się, jakby mnie kotka podrapała! ;)

      Usuń
  5. O, jaka gwałtowna zmiana aury :) Ale to dowodzi, że góry o każdej porze roku są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bajecznie ♥ Te kamienie wyglądają, jakby celowo zostały tak ułożone ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez jakiegos łagodnego olbrzyma zatrudnionego przez Karkonosza. :)

      Usuń
  7. Super fotorelacja i jak zwykle piękne widoki :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale bym się wybrała teraz na taką wycieczkę <3 Super widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak fajnie, takie zielone szlaki, gdy za oknem zimno i sypie śnieg. Tak, tęsknię już do wiosny!;)
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
    p.s. na początku tego roku wysłałam do Ciebie maila, czy odczytałaś? a może wylądował w spamie? ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej... Zaraz zajrzę. Ja strasznier rzadko zaglądam na tego majla odblogowego...

      Usuń
  10. oj chodziłam tędy w ostatnie lato:) miłe wspomnienia mi się przypomniały:)

    OdpowiedzUsuń