sobota, 29 stycznia 2022

Ulubiona czeska pętelka (10)

 Dziś nadal w Dolinie Łaby. Nie bardzo dla ludzi z lękiem wysokości, ostrzegam. ;) 


Zbliżenie na wodospad Panczavy. Musiałam się trochę wychylić za barierkę. ;) 


Wodospad Panczavy i caaaaały Labski Dul. 


A teraz w poziomie. 


A to Panczava na sekundy przed zamiana w wodospad. 


Patrzę w dół z Ambrożovej Vyhlidki. 


A taki z niej widok na urwiska Doliny Łaby. 


Kawałek dalej też można podejść do krawędzi i podziwiać urwisko, łącznie z Ambrożową - tam na czubku skały numer dwa. 


14 komentarzy:

  1. ciągle piękne widoki,
    nawet setny raz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam. Obojętnie który raz tam jestem, to sie zachwycam i fotografuję. :)

      Usuń
  2. Bajeczny jest ten krajobraz z drugiego zdjęcia :D Piękne widoki :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. O i wodospad. Okolica przepiękna.

    OdpowiedzUsuń
  4. To będą moje ulubione zdjęcia 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniala gratka ta twoja wycieczka naprawde. Przynajmniej podziwiac moge u Ciebie na fotkach bo ze wzgledu na moj lek wysokosci chyba sie nie wybiore :( ogromna szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, no co Ty. Przecież chodzisz po górach. Tu nie jest duzo gorzej niz na Turbaczu, a na samą krawędź nie musisz schodzić. :)

      Usuń