wtorek, 4 stycznia 2022

Między Szrenicą a Śnieżnymi Kotłami na zimowo (9)

 Dziś nadal na trasie do Śnieżnych Kotłów. 


Jeszcze jedno ujęcie cudnych zaśnieżonych choinek. 


I idziemy dalej. 


Dotarłam na Łabski Szczyt. 


A to miejsce, gdzie zazwyczaj siadam. Hmmmm.... nie ma mojego kamienia. Zaraz.... on jest POD ŚNIEGIEM!!!! Widac tylko sam czubek! No nieźle!!! 


To teraz trochę w dół, potem trochę w górę. Droga jak złoto. :) 


I kolejny nieprawdopodobny śnieżny słupek. 


Z młodszym bratem. ;) 


15 komentarzy: