piękne widoczki- świat w widoczkach jest taki "do*powiedzenia" jak tło czekające na akcję, temat, jak obraz, w którym trzeba znaleźć szczegół- ten intymny swój, na który ludzie patrzą ale nic nie widzą,
ludzie lubią świat dokończony, w fotografii też, a ja lubię ten czekający na coś, na kogoś, ten następny dzień- lubię nieskończoność :))
Pięknie to ujęłaś. :) Fotografia powinna coś mówić, ale powinna zostawiac coś nad czym jeszcze możemy się zastanawiać. Takie są zdjęcia nagradzane, konkursowe, wybitne. Ja takie bardzo lubię, ale nigdy nie próbowałam swoich sił w takim ujęciu świata. Może kiedyś. Na razie - widoczki. :)
Piękny widok, ja przez skręcenie kostki nie pojechałam teraz w moje ukochane Tatry :( Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) https://girlsinmadworld.blogspot.com/2020/11/skrecenie-kostki.html
Gdybym na emeryturę przechodził jako milioner, chcielibyśmy z małżonką mieszkać sobie gdzieś na jakimś zalesionym pagórku z widokiem na góry, najlepiej na Dolnym Śląsku i jeździć małym camperem na wyprawy: a to w czeskie góry, to znowu w Sudety lub Beskidy. I wtedy z pewnością odwiedzimy Liberec. Z tym byciem milionerami, to nie mamy pomysłu od czego zacząć.
Właśnie dla takich widoków lubię się wspinać :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpiękne widoczki- świat w widoczkach jest taki "do*powiedzenia" jak tło czekające na akcję, temat, jak obraz, w którym trzeba znaleźć szczegół- ten intymny swój, na który ludzie patrzą ale nic nie widzą,
OdpowiedzUsuńludzie lubią świat dokończony, w fotografii też, a ja lubię ten czekający na coś, na kogoś, ten następny dzień- lubię nieskończoność :))
Pięknie to ujęłaś. :)
UsuńFotografia powinna coś mówić, ale powinna zostawiac coś nad czym jeszcze możemy się zastanawiać. Takie są zdjęcia nagradzane, konkursowe, wybitne. Ja takie bardzo lubię, ale nigdy nie próbowałam swoich sił w takim ujęciu świata. Może kiedyś. Na razie - widoczki. :)
fotografia to też matematyka, proporcje, kadry jak każdy profesjonalizm kradnie luz i widok świata z poziomu ziemi :) ja też zostaję z widoczkami :)
UsuńLubiłam matmę w szkole, ale może jednak podziekuję. ;)
UsuńJest pięknie. Wspaniale się patrzy na te domki z góry :). Jeszcze cudowniejszy jest taki widok na żywo.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że na żywo się nie zamazuje. ;) No chyba że okularów zapomnisz. ;)
UsuńPiękny widok, ja przez skręcenie kostki nie pojechałam teraz w moje ukochane Tatry :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
https://girlsinmadworld.blogspot.com/2020/11/skrecenie-kostki.html
Niech Ci się szybko i dokładnie goi!
Usuń:)
OdpowiedzUsuńGdybym na emeryturę przechodził jako milioner, chcielibyśmy z małżonką mieszkać sobie gdzieś na jakimś zalesionym pagórku z widokiem na góry, najlepiej na Dolnym Śląsku i jeździć małym camperem na wyprawy: a to w czeskie góry, to znowu w Sudety lub Beskidy. I wtedy z pewnością odwiedzimy Liberec.
OdpowiedzUsuńZ tym byciem milionerami, to nie mamy pomysłu od czego zacząć.
Kup los na loterii. ;)
UsuńJa ostatnio znalazłam w Szklarskiej Dom Spokojnej Starości z widokiem na Szrenice i Śnieżne Kotły, to by mi wystarczyło. :D
Wspaniały widok! Właśnie dlatego żałuję, że u mnie na co dzień tak bardzo płasko.
OdpowiedzUsuńPłasko tez może być pięknie. :)
UsuńPięknie tam, ja nie dotarłam na te górę.
OdpowiedzUsuń❤❤❤❤ zaserduszkuję Cię ❤❤❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńŚmiało. :)
UsuńJa bym chyba umarła przez mój lęk wysokości. Ale naprawdę widoki cudne!
OdpowiedzUsuńNo widzisz, to przynajmniej tu obejrzysz. :)
Usuń