czwartek, 5 maja 2022

Borówczane Skały (9)

 Gotowi na masę skał? 


Jestem pod częścią wystawioną na zachód. Będę obchodzić dookoła. 


Drogi oczywiście nie ma. Są skały, kamienie, trawy i jagodziny. 


Przemieszczam się powolutku, ostrożnie stawiam nogi i robię zdjęcia. 


Jest dosyć stromo, cały czas idę wygięta na jedna stronę, tym bardziej uważam. 


A jarzębinka urosła. :) 
Tu musiałam się trochę wycofać, zejść niżej i dopiero udało mi się pójść dalej. 


Następny etap Borówczanych Skał wygląda tak. 
Na górę nie wchodziłam. Kusiło, ale pierwsza wizyta i tak była ekscytująca, bez wspinania się. ;) 


21 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Oj, trudno byłoby wejśc na nie. Zdjęcie trochę fałszuje perspektywę. :)

      Usuń
  2. Bello paisaje te hace soñar. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cuando intentas caminar entre arbustos y rocas. :) :) :) Besos.

      Usuń
  3. Wspaniałe. W Irlandii tego typu formy można spotkać na niektórych szczytach gór Mournes. Są bardziej wyeksponowane, bo tu góry są łyse, no i nie tak rozległe. W Karkonoszach się gubią wśród drzew i olbrzymich przestrzeni i dopiero taki fotoreportaż jak Twój pokazuje ich monumentalność i ferię kształtów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to dopiero początek mojej relacji. Będą jeszcze bardziej monumentalne zdjęcia. :)

      Usuń
  4. Wyglądają te skały tajemniczo :D

    OdpowiedzUsuń
  5. U ciebie jak zawsze piękne widoki :D!
    Pozdrawiam!
    Mój blog: Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow ale Ci wyszły obłedne zdjęcia. Nic tylko oglądać i oglądać. Piękne Karkonosze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest jakiś błąd Kochana. Nie wiem czemu link odsyła do starego bloga mojego męża. Dziwne to jakieś

    OdpowiedzUsuń