sobota, 7 maja 2022

Borówczane Skały (10)

 Wędrówki wokół Borówczanych Skał ciąg dalszy. 


Ekhem.... Czy w tych jagodzinach są żmije? Pająki? Smoki? ;p 


Idę, im dłużej będę się zastanawiać nad fauną tych zarośli, tym trudniej będzie postawić krok do przodu! To jeszcze jedno zdjęcie na rozpęd ;p 


Tytanik!!!!! 


No nie mam racji? 


Jarzębinka na nim urosła. 


Następny etap zakończony. Dotarłam do głazu, na którym mogę chwilę odpocząć i znów parę zdjęć zrobić. Widać koniec tej części Skał. Mam nadzieję, że jest to jednocześnie koniec ich w ogóle i zrobię skręt na wschód. I mam nadzieję, że tam dalej będzie się łatwiej szło, chociaż na czym tę nadzieję opieram, to nie wiem. ;) 


20 komentarzy:

  1. No tak, nie wiem czy jak Titanic ale jak taki statek faktycznie ta góra kształtem przypomina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był pierwszy, który mi przyszedł do głowy ;)

      Usuń
  2. Skała z trzeciego zdjęcia przypomina trochę statek :D Super fotki :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. łał! jaki smok! albo krokodyl:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Animo y cuidate de las arañas y bichos. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Desgraciadamente tengo aracnofobia.... Así que no es tan sencillo. ;)

      Usuń
  5. Można wyobraźnię uruchomić.

    OdpowiedzUsuń
  6. No i dałaś mi do myślenia, czy bardziej boję się pająków, czy jednak żmij...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja żmij się boję tak normalnie - wiem, że to kąsa i jest niebezpieczne. Pająków się boję irracjonalnie i potwornie. Czysta fobia.

      Usuń
  7. Było by co zbierać a nie ma to jak górskie jagody Kochana. Mogę jeść i jeść. Żmij też się boję spotkać ale wiem jak je płoszyć bo nas na kursie uczyli. Idąc trzeba tupac one zaraz uciekają. Cudne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie. Kasiny świat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tamte były pyszne.... Troszeczke zjadłam ;)
      No tupac to tupałam jak złoto, buty grube, kroki stawiałam odwaznie. ;) Zresztą tak naprawdę to tu raczej nie ma żmij, nie to, co u Was. Byłam trzy tygodnie i trzy żmije spotkałam, niezła statystyka. ;)

      Usuń
  8. ja żmiję ostatnio spotkałam w lasku za domkiem xd fotę jej chciałam zrobić a tu mi coś syczy lol

    OdpowiedzUsuń