wtorek, 13 października 2020

Maraton Karkonoski

 W 2019 roku udało mi się zobaczyć tę imprezę. 


Poprzedniego dnia, wracając z wyprawy, kawałek schodziłam trasą. 


Miasteczko maratońskie. ;) 


Dzieje się. 


Wyścig dzieci. 


Nadbiega zwyciężczyni wśród kobiet. 
Faceta nie zdążyłam sfotografować, pojawił się znienacka i za szybko przebiegł. ;p 


Kupiłam sobie podkoszulkę i robiłam furorę udając, że startowałam. :D 


21 komentarzy:

  1. haha ja też bym taką podkoszulkę chętnie zakupiła:D

    OdpowiedzUsuń
  2. No i wspomnienia z tego "niestartowania" pozostały :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie bieganie po górach to przyjemne z pożytecznym :) choć kondycję trzeba mieć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Ja 9h szłam ze Śniezki na Szrenicę, a oni w dwie strony biegną w trzy!

      Usuń
  4. Ze względu na kręgosłup biegać już mi nie wolno, za to niezmiennie podziwiam ludzi utrzymujących na 10 km albo i 42,195 km, jeszcze bardziej przecieram oczy ze zdumienia, gdy widzę biegaczy górskich, to jest już dla mnie kompletnie niewyobrażalne!
    Piękna koszulka, Liczyrzepa jak żywy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego cieszę się, że mogłam to zobaczyc na własne oczy. I powiem Ci, że ten co wygrał nawet nie był bardzo zdyszany!

      Usuń
  5. Wow, jesteś sprytny ... kupujesz koszulkę, żeby wyglądała, jakbyś brała udział w konkursie. To jest fajne! ... i też jestem zainspirowany ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze dobrze pobiegać, czy tu, czy w górach.

    OdpowiedzUsuń
  7. A my, niecały tydzień temu, mieliśmy okazję widzieć uczestników maratonu Ultra Kotlina 2020, którzy przebiegając ochoczo przez Rudawy Janowickie, kierowali się dalej w stronę Gór Kaczawskich. Ciekawa i osobliwa mieszanka przyznam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ludzie lubią maratony - po prostu lubią wygrywać, a ja jakoś nie lubię rywalizacji bardziej mnie kręci szaleństwo w grupach szaleńców :P:)

    OdpowiedzUsuń
  9. O Ty cwaniaro ;) ale fajnie na taką imprezę po prostu popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń