środa, 28 października 2020

Czarny Kocioł Jagniątkowski (6)

 Zaczynamy się zagłębiać w Czarny Kocioł. 


Już troszeczkę widać urwisko. 


Zatrzymuję się co chwilę, bo wciąż jakiś ciekawy nowy drobiazg się pokazuje. Skała. Drzewko. 



Tam w dole jest Czarny Kocioł. 


Jeszcze inne ujęcie. 


Koniec sesji, idziemy dalej Koralową Ścieżką, zaraz następne zejście w dół. 


Widok zza choinki. 


Początek skalnego urwiska Kotła. 


Idziemy dalej! 


24 komentarze:

  1. Ja pitole, Polska to piękny kraj...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widzę tego kotła. Musi być daleko. A jak czarny, to na bank okopcony, bo za nisko wisiał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahahahaha
      Poczekaj, poczekaj, już sie zagłębiamy. Ja długo szłam, to i Wam z oglądaniem nie może być łatwiej.

      Usuń
  3. to drugie zdajecie-takie diabelskie :)
    widoczki i ścieżynki-urocze !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że na koniec zostało mi do przejścia coś pięknego :)

      Usuń
    2. No, trochę te kolory takie, nie? :)
      Bardzo piękne. Taka wisienka. :)

      Usuń
  4. Czwarte zdjęcie bardzo mi się spodobało :D
    Piękne widoki :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale widok. To się nazywa perspektywa

    OdpowiedzUsuń