Jeszcze jeden zakręt i już dochodzimy do pałacu w Pakoszowie.
Przed wejściem rosną cudne róże.
A oto i pałac.
Zadbany trawnik.
Przed głównym wejściem - fontanna.
Po ścianach pnie się winorośl.
Siedzę sobie na tarasie restauracji. Piękny widok.
Zjadłam zupę i sałatkę. Pora opuścić to miłe miejsce.
Wróciłam pieszo do stacji Jelenia Góra Sobieszów, cały czas mając na oku Chojnik.
Koniec wycieczki!
a tak, to ładny pałac:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak rzadko można zwiedzac wnętrze, mnie się jeszcze nie udało.
UsuńRóże jak z pocztówki.
OdpowiedzUsuńA zapach jak z flakonu perfum. :)
UsuńI te winogrona!... Ech, chętnie zgodzę się na ten ból brzucha, byle tylko poczuć ten smak - tak prosto z krzaka, tylko lekko opłukane. I całymi kiściami... Mogę potem odchorować - warto.
UsuńNie jestem przekonana, czy pozwoliliby i zerwać.... ;)
UsuńWonderful Palace!! you lucky to visit there. Beautiful place.
OdpowiedzUsuńNew post on My Blog | Instagram | Bloglovin
Iam lucky, indeed. :)
UsuńCudny pałacyk, faktycznie idealne miejsce by chwilę odpocząć :)
OdpowiedzUsuńMogłoby być taniej trochę, ale cóż, nie może być wszystko idealnie. ;)
UsuńWidoki jak zwykle cudowne!
OdpowiedzUsuńA fontanna przepiękna :)
Można by miec taką na podwórku, nie? ;)
Usuńte kadry jakie urocze:)
OdpowiedzUsuńDzieki. :)
Usuńa proszę:)
UsuńAle tam cudownie :) i moje ukochane róże :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiekne te roze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńI mnie tam nie było...???? Muszę koniecznie się wybrać. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńMoże coś namalujesz. :)
UsuńPiękne róże ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudowne miejsca
UsuńPić tam kawę
Zasłodzić się ciastkiem
I ròża cudniejsza od pozostałych
Kawę też mieli. I ciasto. :)
Usuń