Zbliżamy się do Kopalni Stanisław.
Droga kręci i kręci.
Aż wreszcie docieramy do odkrywki.
Stanisław to kopalnia kwarcu.
Już nieczynna, ale wszędzie stoją tablice, że nie wolno wchodzić, więc ciiiii...., nie mówcie nikomu, że weszłam. ;)
Opuszczone budynki sprawiają nieco przygnębiające wrażenie.
A z daleka już nadchodzą deszczowe chmury.
Żegnam więc Kopalnię i pędzę w dół do Jakuszyc.
Polało mnie wtedy trochę po drodze, już na samym dole, kiedy już miałam widok na Biathlon.
Ale schowałam się pod wiatą na stacji, a za chwilę miałam pociąg powrotny. Zresztą, trochę deszczu jeszcze nikomu nie zaszkodziło. ;)
ciekawe czy z tej kopalni dałoby się zrobić amfiteatr?
OdpowiedzUsuńJuż prawie gotowy, nie?
Usuńa sprawdziłaś jak niesie dźwięki?
Usuńdo tego uruchamia się kopalnia, tylko teraz będzie kopalnią talentów:)
piękna tradycja mogłaby się narodzić
ech...
Nie, bo trzeba byłoby zejść niżej, a tam już bałam sie zapuścić.
UsuńO tym amfiteatrze to chyba niezły pomysł. Taki amfiteatr na dachu Polski. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńTrzeba byłoby to komuś podsunąć w wydziale promocji miasta. A może lepiej nie, bo wtedy trzeba będzie tam transport zapewnić, dojazd, i zaczadzą góry. ;p
UsuńTęsknię za Karkonoszami, mam plan, żeby pojechać tam na kilka dni przed sylwestrem i świętować w górach nowy rok :)
OdpowiedzUsuńBombowy pomysł. :)
UsuńJa też tęsknię....
haha też bym wlazła tam gdzie nie można:D
OdpowiedzUsuńMamy zatem coś wspólnego. :)
Usuńoj tak:) ciągnie do zakazanych szlaków;)
Usuń;p
UsuńWysoki Kamień - kolejna nazwa i miejsce, którym mnie porwałaś.
OdpowiedzUsuńŁadnie, prawa? :)
Usuńtypowe! :D tez uwielbiam wchodzić tam gdzie sie nie da, nie można! :D mistrzostwo swiata, piekne miejsce!
OdpowiedzUsuńZwłaszcza gdzie się nie da. ;)
UsuńKopalnia kwarcu🥰😍
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie, że możesz w takie miejsca spacerować
Mam obok siebie kopalnie soli
Dosłownie na wyciągnięcie ręki.
Deszcz nawet jak pada, to mam wrażenie że mnie solą zalewa
Pozdrawiam słonecznie
Czasem sama sobie zazdroszczę. ;)
UsuńWow, w życiu nie pomyślałabym że jest tam kopalnia kwarcu. Z drugiej strony słabo znam te rejony... ale dzięki Tobie coraz lepiej:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Te tereny są pełne niespodzianek. ;)
UsuńNic nie powiem, wchodź dalej, śmiało. Fascynujący spacer.
OdpowiedzUsuń;p
UsuńWbrew zakazom, do odkrywki złazi wciąż wielu poszukiwaczy minerałów. Też zdarzało mi się tam zaglądać, z początku jeszcze wtedy, gdy kopalnia funkcjonowała. Oczywiście w dni wolne. ;)Kilka lat temu, jakiś imbecyl próbował tam nawet szaleć terenówką, co skończyło się dla niego definitywnym rozstaniem z tym światem. Cóż...selekcja naturalna. :P
OdpowiedzUsuńJa w tym roku widziałam dwóch na kładach. Tych selekcja niestety nie dopadła. ;p
Usuń