sobota, 21 stycznia 2017

Daleko od domu (10)


Dziś nadal idziemy uroczą doliną Mumlavy.




Dookoła piękne lasy, rzeka szumi, słońce świeci, jest cudownie. :)



A na dodatek skały wzdłuż brzegów są dość płaskie i zachęcają do odpoczynku. Ludzie tam leżą, siedzą, opalają się, czytają, krótko mówiąc - wypoczywają na całego. :)

2 komentarze:

  1. W sumie to Pani bardo zazdroszczę.
    Robi Pani to, czego ja nie robię:
    Wybrała Pani swój kawałek Świata i jest w nim Pani bardzo szczęśliwa.
    To piękne.
    A może jest zupełnie inaczej.
    Może robimy dokładnie to samo:
    Ja kreuję swoje wewnętrzne królestwa i się nimi zachwycam, a Pani zakochała się w królestwie równie fantazyjnym, a na dodatek realnym.
    I znowu Pani jest do przodu:
    Ma Pani fantazję, a na dodatek kondycję.
    Pozdrawiam bardzo gorąco!
    Robert Gorczyński.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy to ten kawałek świata nie wybrał mnie. ;)
      Czasem szkoda mi, że nie jestem tam na stałe, na zawsze. Czasem przechodzi mi przez myśl tam zamieszkać. Czasem...
      Z kondycją różnie bywa przy moim stanie zdrowia, ale tam i tak zawsze czuję się dużo lepiej, dużo silniejsza i sprawniejsza. Najpierw się aklimatyzuję, potem rozkręcam, a jak już ruszę... :)))

      Usuń