Idziemy dalej! Jestem mniej więcej w połowie drogi.
Do schroniska Odrodzenie już niedaleko.
Ponownie Kotlina Jeleniogórska.
Kamienista ścieżka, mijam właśnie Mały Szyszak.
Jakby tak można było chodzić w powietrzu - to by było bardzo blisko do Petrovki. ;p
A tu trzeba zejść w dół do Przełęczy Karkonoskiej i potem wleźć z powrotem na górę.
Tienes unas hermosas fotos. La vista enamora. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias & besos. :)
UsuńPiękne widoki :D! Zazdroszczę, że tak często jesteś w górach!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Angelika
No właśnie niestety nie jestem... Niedługo rok minie! Strasznie tęsknię. Miałam być w lipcu - nie da rady, miałam być sierpień/wrzesień - już widzę, że też nic z tego. Po cichutku liczę na październik, ale coś mi się widzi, że też nic z tego....
Usuńjakiś mam sentyment do czerwonych szlaków:D
OdpowiedzUsuńNo bo to główne szlaki wszedzie, więc najciekawsze miejsca się mija.
UsuńSzło się tędy :), aż miło powspominać :)
OdpowiedzUsuńCiesze się zatem, że obudziłam dobre wspomnienia. :)
UsuńZawsze przyjemnie oglądać te panoramy górskie.
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń"Do lata, do lata, do lata... Piechotą będę szła". Marzy mi się urlop. ;)
OdpowiedzUsuńLubię tę piosenkę :)
Usuńdawno mnie tu nie było.... dobrze jest wrócić :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że to zdjęcia z miejsc, których jeszcze nie bylo.
UsuńPięknie :D
OdpowiedzUsuń