Jeszcze dziś kilka zdjęć ze szczytu Czeskich Kamieni.
Z widokiem na Labsky Dul, ten łagodny szczyt po prawo to Kotel.
Tędy przyszłam. Tam w dole Szklarska. Na samej lewej krawędzi załapała się Kopalnia Stanisław.
I jeszcze raz polana z Bradlerov Boudy.
A potem schodząc stąd przekonałam się, że skały są kurczę dość twarde i na dodatek się nie uginają, jak się je naciśnie. ;p Rozbiłam trochę kolano, ale mogło być gorzej, mogłam odpaść od ściany i nie wiem, czy bym to dziś pisała...
Tu byłam!
Znaczy tam - na samym czubku!
czarujesz
OdpowiedzUsuńTo nie ja, to Matka Natura. :) Ja tylko utrwalam i przenoszę. :)
UsuńOczywiście, ale bez Ciebie ja bym tego nie zobaczyła 😊
UsuńOjej... jak to ładnie napisałaś, wzruszyłam się. Dziekuję :)
Usuń🌸🌼🌸🌼🌸🌼 uściski
Usuń:)
UsuńTe skały są niesamowite, pięknie to wszystko wygląda. Ale ty na siebie uważaj, bardzo cię proszę ❤️😊
OdpowiedzUsuńStaram się. Ale czasem coś człowiekowi nie wyjdzie... ;p
UsuńEl paisaje te quita el aliento. Te mando un beso
OdpowiedzUsuń:)
UsuńEl paisaje te quita el aliento. Te mando un beso. vhttps://enamoradadelasletras.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMe alegro de que te guste. :)
UsuńA te kamienie kto tak poukładał? Człowiek, czy Pani Przyroda?
OdpowiedzUsuńAkurat te z dzisiejszego wpisu wszystkie Pani Przyroda. :)
UsuńOh very wonderful photos
OdpowiedzUsuńThanks :)
UsuńTa Pani Przyroda to jest jednak niesamowita!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Jest! :)
UsuńRobią wrażenie takie skały. I widoki za nimi. :)
OdpowiedzUsuńNa razie dajemy spokój z porządkami. Może pod koniec miesiąca odbierzemy paczki zrobione do zabrania i na razie tyle.
Po prostu psychicznie mnie to zmęczyło znacznie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Trzymaj się dzielnie, wiem jakie to wyczerpujące.
Usuń