Trasa prowadzi pod górę. Znacznie pod górę. Szczerze mówiąc to będąc przy Bradlerov Boudzie widziałam jakąś ścieżkę ostro pod górę, ale pomyślałam, że nie możliwe, że to ta droga, za stromo. A potem się okazało, że jednak... ;)
Zobaczcie, gdzie schronisko jest. Tyle się już wspięłam.
Widoki nadal wspaniałe.
I to rekompensuje każdą wylaną kroplę potu. :D
Daleko w dole malutka Bradlerov Bouda.
I wreszcie jest!
Nie weszłam na szczyt tych skałek. Przyznaję bez bicia, że się zmęczyłam tym podejściem. Przeszło mi nawet przez myśl, żeby wracać, ale wtedy za kolejnym zakrętem wyłonił się ten widok.
Widzicie te maleńkie domki w dole? Po lewo to już Odrodzenie!!! Tak daleko zaszłam!!!
To mnie bardzo podniosło na duchu, po czym rzuciłam okiem na mapę i okazało się, że już mam niedaleko do Petrovki, gdzie można zrobić zakręt na polska stronę i wracać.
W chwili kiedy do Was o tym piszę, już działa na całego, ale wtedy był to bardziej plac budowy i ciężko było zrobić zdjęcie tak, żeby nie było widać rusztowań i ciężkiego sprzętu. ;) W zasadzie nawet zahaczyłam trochę o ten plac budowy, ale o tym następnym razem. :)
Znajome kadry :)
OdpowiedzUsuńByłaś? :)
UsuńNo proszę...brawo! Szlak nad Medvedim dolem jest bardzo widokowy, a Ptaci Kamen, chyba jego najlepszym ukoronowaniem. Wiesz kiedy ostatnio tam byłem? Już ponad osiem lat temu. Petrovka była wtedy smutnym pogorzeliskiem. Dobrze że wróciła do życia. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, choć tę opinię o Ptasim Kamieniu wyrobiłam sobie dopiero za następnym razem, kiedy się na niego wspięłam. Ale trasa jest wspaniała.
UsuńZnak, że musisz tam znów zajrzeć. :)
Zupełnie nie znam czeskich Karkonoszy. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńA warto byłoby zobaczyć, prawda? :)
UsuńZa takie widoki dałabym się pociachać :D
OdpowiedzUsuńNie no żartuje, ale sporo bym dała :)
Pozdrawiam
Tak trochę bys sie dała pociachać. ;p
Usuńpięknie ale nie mogę się doczekać: jak wrócisz? to trochę daleko na jeden dzień.
OdpowiedzUsuńTrochę jak cholera daleko. ;p
UsuńW górach widoki wynagradzają każde zmęczenie :) i to jest piękne :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjak słonecznie, piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńSuper widoczki ♥
OdpowiedzUsuńAh te podejścia, lubią dać ludziom w kość. Też tak mnie Lubań wymordował wczoraj.
OdpowiedzUsuńAno,lubią. ;)
UsuńNie wczoraj tylko ostatnio w sierpniu jak szłam, hahaha.
OdpowiedzUsuńA już miałam napisać "Taaaak, poszłaś?". Ale zauważyłam dopisek. ;p
Usuń