Wchodzę na górę, już pojawiają się pierwsze widoki.
Zza drzew.
Przez okno.
A tu już wzrok może błądzić daleko po okolicy.
Tamtędy niedawno szłam.
Stałam sobie tu i podziwiałam widoki. I czekałam aż się przetoczy grupa kolonistów, bo za nimi jak widać już trochę mniejszy tłok panował.
Mury z góry.
Trzeba się zbierać do wejścia na wieżę. ;)
na wieży można zatknąć chorągiew (sztandar) albo z niej spaść, to trzymaj pion! :)
OdpowiedzUsuńStaram się. Również pion moralny trzymać. ;)
UsuńOj, bardzo lubię widoki z Chojnika, choć nie zawsze na nie trafiałem. Na Pogórzu Karkonoskim nie uświadczy się drugiego, tak znakomitego punktu obserwacyjnego. Najbliżej, to dopiero Wysoki Kamień w Izerach (choć kiedyś były jeszcze Bobrowe Skały). Niestety na obu z nich, o spokój i kameralną atmosferę, raczej trudno :/
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że Wysoki Kamień rzeczywiście jest bardzo oblężony, ale widoki są po protu niesamowite. Moje ulubione punkty widokowe to Wysoki Kamień, Owcze Skały, Ambrożova Vyhlidka, Certova Hora, Harrachovy Kameny, Czarcia Ambona. Na tej ostatniej raczej popołudniem późnawym. ;)
UsuńPiękne widoki robią spore wrażenie wow
OdpowiedzUsuńwidoki majestatyczne;)
OdpowiedzUsuńMówiłam. :)
UsuńTaki widok z okna, przyznam nie pogardziłabym:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
No. Ja też. :)
Usuń