środa, 19 września 2018

Trzy wodospady (3)


Powiedzcie, jak tu nie kochać tego miejsca? :)


Ta dolina w głębi, te skały na przedzie, ta spływająca woda! Cud - miód! :)
Żegnamy wodospad Panczavy, pora iść nad drugi wodospad tej wyprawy.


Przywitajcie się z Kaskadami Łaby. :)


Podziwia się je z takiej specjalnej drewnianej platformy, wisząc wśród skał Labskiego Dołu.


Z którego ścian spływają drobne strumyczki i zasilają Łabę. Tu jeden z nich, płynie w tej cieniejszej kresce zieleni.


Jak już się naoglądamy Kaskad Łaby trzeba iść dalej.


Ech, ci Czesi... Jak oni się lubują w tym "ancfalcie" jak mówił mój wujo. Nie przepadam... Grzeje toto od spodu jak jest słońce, śmierdzi charakterystycznie i jest nudne. Więcej jednak zad niż walet. ;p

15 komentarzy:

  1. muszę przyznać, że tą Łabę polubiłam jakoś :)

    walet jaki?
    :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. :))) Bo ja widac - to moje ulubione miejsce. :)))
      Walet jest taki, że nie potrzeba pod nogi patrzeć jak się idzie, równo jak na stole. ;p

      Usuń
  2. jeju to dopiero wspaniała wędrówka <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Wodospady Panczawy i Łaby, są najbardziej strome i najdłuższe w czeskich Karkonoszach. Ale nasza Łomniczka, jeśli chodzi o ilość kaskad, kąt spływu wody i długość, niewiele im ustępuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że Łaby nie można całej od dołu podziwiać, jak Panczawy. Tylko fragment. Choć i tak ładny. :) Hmmm, czy ja go już tu pokazywałam? Chyba nie! To w następnej serii ta wyprawa. :)

      Usuń
  4. aż mordeczka się cieszy do takich widoków:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wodospad.
    Dla mnie to jedna wielka awantura!
    Ciągła i bezprzykładna szarpanina strumienia ze skałą!
    (A żadna ze stron nie odpuści…)
    Na miły Bóg!
    W świecie ludzi nie obyłoby się bez interwencji Policji!
    Podziwiam Cię zatem,
    Szanowna Radiomuzykantko,
    że patrzysz na to wszystko z tak wielkim spokojem…
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ jaka szarpanina, każdy robi swoje: skała stoi, woda płynie. ;)

      Usuń
    2. Twój spokój doprawdy robi ogromne wrażenie!
      Tysiące Newtonów naciska na tysiące ton,
      a Ty nic...
      Stoisz tam sobie i podziwiasz...
      Istny Heros nie turystka.
      :-)

      Usuń
    3. Żadnych Newtonów nie widziałam. Tony też nie przechodziły. ;p;p;p

      Usuń