wtorek, 20 czerwca 2017

Pierwszy raz przez Izery (9)


Od spotkania ze żmijką nie było już daleko na mój nocleg. I całe szczęście bo zaczęło kropić. Wyciągałam nogi jak tylko mogłam.
A nocleg miałam pięknym miejscu!



To widok sprzed Chatki Górzystów w momencie, kiedy do niej dotarłam. Tam po lewo to już leje na całego. ;)
W sumie nie miałam takiego złego czasu bo o 16 byłam już na miejscu. A obawiałam się, że nie dotrę przed zmrokiem. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz