Dziś zaczynamy widokiem na czeskie Karkonosze.
A to Panczava.
Moje ulubione miejsce do siedzenia.
Wodospad Panczavy z widokiem na Labsky Dul.
I wodospad w zbliżeniu.
Wnętrze Doliny Łaby.
Ambrożova Wyhlidka, czyli punk widokowy.
Widok z Ambrożovej.
I kończymy dziś jeszcze jednym spojrzeniem na czeskie Karkonosze.
Takie samo, ale jednak inne. ;)
Jak pieknie! ja dwa razy w Karkonoszach bylam :)
OdpowiedzUsuńZa mało. ;)
UsuńNie da się wszystkiego zobaczyć w dwa razy. No chyba że byłas za każdym razem po trzy tygodnie. ;)
ciekawe kiedy otworzą granice, bo nie wiem gdzie planować Dzień Dziecka: góry, czy morze :)
OdpowiedzUsuńA to jest bardzo ciekawe co mi przyszło na myśl teraz w związku z Twoim komentarzem. Czy na granicy z Czechami w Karkonoszach stoją kontrole? Mam na mysli górą, nie dołem, no bo na drodze do Harrachova nie problem szlaban zamknąć i postawić ze dwóch gości. Ale na wszystkich punktach przy czerwonym szlaku od Szrenicy po Śnieżkę? A na Śnieżce? Kordon? Ciekawe bardzo... :D
Usuńa ja o tym pomyślałam, bo nie mam ochoty, żeby ktoś mi wymierzał mandaty, albo ktoś w ramach przysługi obywatelskiej donosił popełnienie przestępstwa międzynarodowego, bo nie zauważyłam słupka granicznego albo jakiegoś znaku - to ja rezygnuję póki co z tej części gór.
UsuńMoja mama opowiadała mi historię jak to zabłądzili w Karkonoszach (była wtedy w liceum na wycieczce) i przez pomyłke zeszli do Szpindlerowego Młyna. Mieli kupę nieprzyjemności. Teraz mogłoby byc podobnie. Choc Czesi zdaje sie otwierają granice już.
UsuńDoğada olmayı özledim.
OdpowiedzUsuńBende çok....
UsuńPięknie, pięknie, pięknie! I masz rację... niby tak samo, a jednak inaczej :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiesamowity mam widok na ten wodospad.
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę tej natury ...
To jeden z moich ulubionych widoków karkonoskich. :)
UsuńI also favor this spot .... seeing the clear water and taking a bath playing water there must be fun!
OdpowiedzUsuńIt is very nice, even though the water id very cold, straight from the spring!
Usuńo jaaa jadę tam! :D
OdpowiedzUsuńNo niby już można... ;)
Usuńmyślimy o sierpniowej wycieczce:)
UsuńO! Jak wszystko dobrze pójdzie to ja będę tam też w sierpniu. :)
UsuńO kurczę blade!!!
OdpowiedzUsuńAle chciałabym sobie poziedzieć na takich skałach i popatrzeć i wcale nie myśleć:-)))
Ja na razie siedzę i nie myślę na balkonie, a z tęsknoty do Szklarskiej włączam kamerkę internetową....
UsuńJeny jak piękne! Cudowne zdjęcia i cudowne widoki :) az mam ochotę tam pojechać :)
OdpowiedzUsuńPieknie jest, fakt. :)
UsuńPiękne zdjęcia. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńPiękne widoki:) Tęsknię za górami, ale to cała wyprawa, więc może w wakacje się uda, na razie musi mi wystarczyć morze:)
OdpowiedzUsuńTeż liczę, że się uda. :)
UsuńTe skały i wodospad są wspaniałe. Milutko byłoby tam posiedzieć. Sama przyjemność zamoczyć nogi w górskiej wodzie.
OdpowiedzUsuńNo i pięknie. Raczej nie prędko tam znów zawitam, zatem zdjęć nigdy dość. :)
OdpowiedzUsuńJa liczę na lipiec/sierpień.
Usuń