niedziela, 29 marca 2020

Jizerka inaczej (2)

Idę dalej czerwonym szlakiem w stronę Jizerki.


Ciurcze. :)


W dole Izera.


Głaz w czapce.


Inne ciurkanie. :)


Jak widać - 7 km już za mną.


Skręcam na wąską i bardzo potem stromą ścieżkę.


Wspięłam się i wyszłam na łąkę. Prałąkę. ;)


A tam na końcu drogi - Bukovec. To tu poprzednim razem nie skręciłam. Teraz dokładnie zapamiętam to miejsce. ;)

20 komentarzy:

  1. no tak, prosto na parking. Ja też tam błądziłam ale miałam włączoną nawigację, w telefonie i o dziwo jeszcze wtedy nie wysiadła:) Mimo wszystko ta droga z Orlego ma to coś, co na mnie działa :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to naprawdę super, że Ci tam nawigacja działała, w końcu to już naprawde koniec świata.
      P.S. To nie jest droga z Orlego. Ja ide odwrotnie. Będe WRACAĆ do Orlego. ;)

      Usuń
    2. tak wiem, mówiłam o tamtej- że mi się bardziej podoba:)

      Usuń
  2. Bardzo przyjemna trasa. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  3. Beautiful woods!! i would love to go for walk there .
    About my trip, we went there before this. Now we all are lock down. Working from home.
    You too please take care of yourself.
    New post on My Blog | Instagram | Bloglovin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Now I understand. :)
      You take care of yourself too. :)

      Usuń
  4. ja chcę w las! ja chcę w las! i koniec! LAS LAS LAS

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemne i ciekawe miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No tam mnie jeszcze nie było. Oj...wzmagasz mój sudecki apetyt potwornie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Nie dotarłes tam? Aż ciężko mi uwierzyć. :)

      Usuń
  7. ojej ale piękności ta ciurkająca woda...

    OdpowiedzUsuń