wtorek, 14 stycznia 2020

Dukt, ścieżka, droga (4)

Przy trasie Chatka Górzystów - Orle mijamy torfowiska Doliny Izery.


Oraz oczywiście samą Izerę.


W której zawsze muszę się pomoczyć. :)


Trasa jest dość długa ale naprawdę nie trudna, w lesie.


A w lesie oczywiście pełno strumieni.


I piękne układy słońca i cienia.


I już widać Stację Turystyczną Orle.  Krótki przystanek i odpoczynek na ławeczkach. Albo na trawie, jak kto woli.


I ostatni etap wędrówki. Do stacji kolejowej Jakuszyce wybieram tym razem szlak przez Samolot.


Niezła stromizna, co? :)

18 komentarzy:

  1. To ostatnie zdjęcie jest chyba najciekawsze... przed nami długa , długa droga do pokonania. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana takie zdjęcie to lek na taką aurę za oknem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. na Orlim lubię jeść zupę i nigdy nie wiem czy chcę pokrzywową czy szczawiową - ostatnio Pni mi losowała :)
    a samolot to tylko strasznie wygląda
    i ciągle nie wiem dlaczego to jest "Samolot"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomidorową weź następnym razem. :)
      Też się nad tą nazwą zastanawiam. Mam dwie teorie:
      1. to tak wygląda jak pas startowy - biegniesz pod górę, skok i lecisz
      2. ciągle tam lataja samoloty nad głową
      Podejrzewam, że żadna teoria nie jest własciwa. ;p

      Usuń
  4. Pomoczyć stopy w takiej wodzie w piękny dzień to przyjemność...

    OdpowiedzUsuń
  5. No i fajnie, że nogi można sobie w wodzie pomoczyć :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowicie się chodzi po lesie. Nie ma to jak zapachy lasu. Ja lubie masaż nóg w wodospadzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie dużym. Bo taki Kamieńczyk to by może urwał nóżkę. ;p

      Usuń
  7. Hardcorowa babka jesteś, a po stopach taka niewysoka ?
    Nie mylę się
    Jak tam u Ciebie przecudnie!!!

    OdpowiedzUsuń