czwartek, 14 marca 2019

Mglisty dzień na szlaku (10)


Na początek znów zdjęcie, które uważam za bardzo udane.


Niesamowicie mi się podoba ten kontrast świeżej zieleni i rozmazany mgłą horyzont. Plus ten blask, jakby tam była Góra Przeznaczenia.
A tu ścieżka poszerza się w drogę.


Ale nadal idziemy "w mgłę".
Zaglądam w Dolinę Łaby.


A tam na polance Medvedi Boudy.
Potem zza choinek wyłonił się przekaźnik TV nad Śnieżnymi Kotłami.


Dość daleko jeszcze do niego.


Ale nie będę zmierzać do niego bezpośrednio, ominę bokiem. Wszak zmierzam już powoli do domu.


No to się obraził i schował. ;)


Ale jeszcze powróci. :D

12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Niestety, jest już dobrze po południu, więc za długo tej piękności nie poświętujemy. ;)

      Usuń
    2. nie szkodzi, wtedy się dłużej pamięta i bardziej ceni :)

      Usuń
  2. ale cudowne widoki bez tej mgły :D wszytko jasne i klarowne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, po pewnym czasie człowiek chce juz wreszcie zobaczyc cos konkretnego. ;)

      Usuń
    2. tak:) bo mgła spoko ale co za dużo to źle;p

      Usuń
  3. No...wyszło Ci to pierwsze zdjęcie. W dużym rozmiarze, na ścianie prezentowało by się jeszcze lepiej. Albo jako fototapeta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz co mi przyszło do głowy? Puzzle z tym widokiem. :))))

      Usuń
  4. Ta zieloność w kontraście z szarą mgłą faktycznie zachwyca!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń