Dziś głównie śnieg w roli głównej.
Nawisy z przekaźnikiem.
Zbliżenie na potencjalną wiosenną lawinę.
Śnieżna jama. Nomen omen. ;)
Bo po czesku Sniezne Jamy to właśnie Śnieżne Kotły.
Nie wiem na czym ten śnieg się trzyma właściwie. Nic dziwnego, że tam wszędzie stoją tablice, żeby nie podchodzić do krawędzi, bo zagrożenie lawinowe jest.
A to zdjęcie tej jamy śnieżnej od góry, pod tym śniegiem jest. No i ktoś tam mimo wszystko podszedł.... Ludzie są naprawdę straszni...
Pora wracać, ostatnie spojrzenia za siebie.
Piękne fotografie, ale faktycznie wygląda to niebezpiecznie.
OdpowiedzUsuńI takie jest!
UsuńTrzeba przyznać, że ta śnieżna jama pięknie się prezentuje :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie zachwyciła :)
UsuńWygląda to niebezpiecznie i groźnie. Do tego jeszcze śnieg i lód.
OdpowiedzUsuńAle do tego pieknie, prawda?
UsuńNajbardziej podobało mi się pierwsze zdjęcie - bo nie jest zupełnie białe.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłes cos dla siebie, mimo że nie znosisz zimy. :)
UsuńAh jak to pięknie wygląda! Muszę przyznać, że dzięki Tobie zmotywowałam się po zimie do gór i już jutro jadę na pierwszą w tym roku wyprawę. Co prawda małą, ale zawsze trzeba od czegoś zacząć :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post!
Świetnie! Jakie to miłe, że jestem dla Ciebie motywacją :)
UsuńTrudno przejść obojętnie obok takich widoków
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie da się. ;)
UsuńYes it looks very scary, but amazing!!
OdpowiedzUsuńNew post on My Blog | Instagram | Bloglovin
:)
Usuń