niedziela, 11 kwietnia 2021

Polsko - czeskie Izery (8)

 No to kąpiemy się w Izerze!


Wodne zakamarki. 


Most na Izerze. Ostatnie moje przejście nim. Potem już wisiała kartka, że zakaz wejścia, bo grozi zawaleniem...


Idę w kierunku Orlego. 


Nie jest to długa droga, kwadrans i już widać Stację Turystyczna Orle. 


Druga część zabudowań. 


Zegar słoneczny. Z tego punktu zaczyna się trasa do Chatki Górzystów, przy której są kamienie oznaczające kolejne planety, w takiej odległości od siebie, żeby oddać proporcje Układu Słonecznego. 


Jestem trochę zmęczona, więc nie idę na czerwony szlak przez Samolot, tylko ruszam w dół trasą narciarsko - rowerową. 


Następny punkt to Rozdroże Pod Działem Izerskim. 

26 komentarzy:

  1. Krystalicznie czysta jest ta woda na zdjęciu :D
    Super fotki! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te zdjęcia mi przypominają, że sezon coraz bliżej. Moje buty już miały inaugurację, ale to jeszcze nie ten moment, gdy chodzi się najprzyjemniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanim jeszcze będzie za gorąco, prawda?

      Usuń
    2. Oczywiście, zwłaszcza w Polsce zaczynam to boleśnie odczuwać (zbyt duże gorąco w lipcu i sierpniu), bo 17 lat w łagodniejszym klimacie morskim zrobiło swoje i teraz jestem mniej odporny. Przebyte choroby też mi nie pomogły.

      Usuń
    3. Ja też upałów nie znoszę i źle mi z nimi. W górach jak jest za gorąco, to po prostu spędzam dzień wylegując się w lesie nad strumieniem.

      Usuń
  3. a ja lubię tą drugą drogę - dookoła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli tę, która tu prezentuję? Czy tę przez Samolot?

      Usuń
    2. nie przez Granicznik, czy Gozdowskie skały, tylko wzdłuż Izery, a z Orlego dołem, bo faktycznie przez Samolot w drugą stronę jest przyjemniej:)

      Usuń
    3. A już wiem. To mi kiedyś mówiłaś. Myslałam, że mówisz o trasie Orle - Jakuszyce, bo to już ten kawałek w tym wpisie. ;)

      Usuń
  4. Nogi by się z chęcią pomoczyło. Jeszcze troszkę i lato! Widoki jak zwykle niesamowite!
    Pozdrawiam i zapraszam na pierwszy wpis po "urlopie" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widok schronisk jest jednym z moich ulubionych widoków. A jak jeszcze toaleta jest w miarę czysta to radość jest podwójna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. What a lovely place, that station(hut) is so soothing after a long walk. Views are mesmerizing.
    New post on My Blog | Instagram | Bloglovin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I always wonder why it is called a touristic station, not a hostel.

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Napić bym sie może nie napiła, ale kąpać się - jak najbardziej. :)

      Usuń
    2. ja piję wodę ze strumieni ale tylko w wysokich górach:D

      Usuń
    3. Ja też. Tu jednak wczesniej jest osada przy strumieniu, cholera wie, co do niego spływa.

      Usuń
  8. Chetnie bym teraz zanurzyla nogi w Izerze. "Ach jak przyjemnie kolysac sie wsrod fal gdy szumi szumi woda i plynie sobie w dal..." Szkoda ze most nieczynny.

    OdpowiedzUsuń