piątek, 2 kwietnia 2021

Polsko - czeskie Izery (4)

 Jeszcze tylko dziwna tablica...


... i wychodzimy z lasu na izerską łąkę. 


Praloukę. 


Pod Bukowcem skręcam na asfalt i idę w kierunku osady Jizerka. 


Poniższe zdjęcie ma w sobie wszystko: góry, chmury, łąkę, drzewo i dom w ciekawym kolorze. 


Rozsypane domki Jizerki. 


W zbliżeniu. 


A oto już jestem przy pierwszym domku. 
Bardzo mi się podoba, zawsze patrzę i myślę : w takim bym mogła mieszkać. 
(tak wiem, śnieg po pas, wszędzie daleko, a zima wilki pod wsią wyją...) 


No to wkraczamy do osady. :) 


20 komentarzy:

  1. Wiesz, mi marzy się choć krótki wypad i kilka nocy w drewnianym domku...

    OdpowiedzUsuń
  2. Osada bardzo ciekawa.

    Wesołych, spokojnych, zdrowych Świąt Wielkanocnych

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowych i wesołych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne zdjęcia i ciekawa okolica. Ja w ubiegłym roku odkryłem 2 Lidzbarki: Welski, w którym byłem 2 razy (wycieczka samochodem z W-wy i z powrotem ok 350 km, ale warto) Drugi to Warmiński, o który zahaczyłem w drodze powrotnej z 2 dniowego pobytu w Olsztynie.
    W tym roku jestem zmuszony do końca maja wykorzystać zaległy urlop. Rozważam w połowie maja wypad np. do Arłamowa.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykorzystaj. Urlop po to jest, nie ma go co magazynować, chyba że kolekcjonujesz na wyjazd na dwa miesiące kamperem po USA. ;)

      Usuń
  5. Im cieplej na dworze, tym bardziej nogi rwą się do wędrówek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz jestem w Szczawnicy i też mijałam tu dziwne tablice :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrów Szczawnicę. I Krościenko, jak będziesz mijać. :)

      Usuń
  7. ja tam wchodzę z drugiej strony - od strony Orlego:)

    OdpowiedzUsuń