Po obejrzeniu pałacu, ruszamy dalej oglądać park dookoła.
Oczko wodne. Nie uważacie, że to drzewo po lewej wygląda tak jakby rosło w wodzie?
Chatka krasnoludka?
Zabudowania Browaru Spiż.
Tak się reklamują :
"Niepasteryzowane, niefiltrowane, żywe i ZDROWE piwo będzie powstawało na oczach Gości: obserwować będziemy m. in. fermentującą brzeczkę, z której powstaje jedyne w swoim rodzaju piwo "spiż", jednocześnie rozkoszując się widokiem Śnieżki."
"Niepasteryzowane, niefiltrowane, żywe i ZDROWE piwo będzie powstawało na oczach Gości: obserwować będziemy m. in. fermentującą brzeczkę, z której powstaje jedyne w swoim rodzaju piwo "spiż", jednocześnie rozkoszując się widokiem Śnieżki."
Browar - Hotel Pałac Restauracja Spiż Miłków /k Karpacza (spiz.pl)
Centrum Miłkowa, fontanna i pomnik, w pobliżu przystanek autobusowy, można więc przyjechać autobusem ze Szklarskiej Poręby jadącym w kierunku Karpacza, pozwiedzać i wrócić.
pełne uroku to miejsce:)
OdpowiedzUsuńi te szczyty w tle:D
UsuńWidok za milion dolarów. :)
Usuńzwłaszcza jak się dawno nie było w górach ach:(
UsuńJa już pół roku z kawałkiem...
UsuńPrzepieknie tam po prostu :) Ciekawe miejsce :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpiwo tam też piłam:) drogie było.
OdpowiedzUsuńWioseczka taka przejazdowa, ale zaglądnęłam w uliczki i podwórka, ogródki mieli w kwiatkach jak u Babci, to może społeczność jest przyjazna :)
Drogie, ale czy chociaż smaczne? Ja nie próbowałam.
Usuńa bo ja wiem? piwo jak piwo, ja lubię pszeniczne i mam swoje ulubione; Paulaner i Ftanziskaner, wszystkie inne, to napój z pianą :)
Usuń:D
UsuńLubię smakować takie piwa. Nawet jeśli trochę więcej za nie zapłacę :)
OdpowiedzUsuńWarto coś innego spróbować, prawda?
UsuńPrawda! :)
UsuńBardzo ładne miejsce.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo mnie zaskoczyłaś. Spodziewałem się gór, stromych grani, rwących potoków, stromo pnących się, kamiennych szlaków. A tu teren płaski jak naleśnik!
OdpowiedzUsuńNo przecież w Kotlinie jesteśmy, to troche płasko jest. Szczyty w tle ;)
Usuńale wypiłabym piwko w Spiżu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle zbawienny spokój w tych fotografiach
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak bylam w Ustroniu to wstapilismy do takiego browaru Wrzos sie nazywa, to tez karczma. Piwo jak piwo, mezowi bardziej smakowalo. Ja wole winko.
OdpowiedzUsuńAle jest nastrój, prawda?
Usuń