W drodze powrotnej od Kaskad Myi zauważyliśmy grzybka.
Jakby na nas czekał.
Został delikatnie wyrwany i zaniesiony w prezencie naszej gospodyni.
Niestety, okazał się skonsumowany przez robaczki w środku.
Przy parkingu podziwialiśmy jeszcze wielkie głazy.
Zatrzymaliśmy się na chwilę na skwerze, żeby zrobić zdjęcie kamiennemu Duchowi Gór.
A potem dalej w drogę po Kotlinie Jeleniogórskiej.
Przejeżdżaliśmy obok zbiornika Sosnówka. Zdjęcia przez szybę samochodu tylko.
Może w tym roku się tam wybiorę na dłużej, pospaceruję i obfotografuję. :)
dostojny grzyb:D nic dziwnego że robaczki go wybrały pierwsze:D
OdpowiedzUsuńByły szybsze. ;p
Usuńach! jaki zadziorny ten grzybek:)
OdpowiedzUsuńa zbiornik ogromny, być może trzeba się przyjrzeć z bliska czy tam jest miejsce do życia:)
Wątpię, wiesz? Jakies stoją parahotele przy brzegu. Ale może z drugiej strony...
UsuńPięknie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW Sosnówce warto zatrzymać się na dłużej. To dobra baza wypadowa na Wzgórza Łomnickie. Grodna i Witosza są stamtąd na wyciągnięcie ręki. Ponadto można podejść pod Grabowiec, do znajdującej się na jej zboczach kaplicy św.Anny. To wzniesienia i miejsca, warte odwiedzenia o każdej porze roku. :)
OdpowiedzUsuńKaplica w planach. :) Resztę notuję skrzętnie. :)
UsuńFajnie wygląda ten głaz. Grzybek ładnie sie wkomponował.
OdpowiedzUsuńNo tak, duch musi mieć zarost. Przecież co weźmie brzytwę do ręki, to mu ona przez jego astralne palce przeleci.
OdpowiedzUsuńI długie włosy, żeby mu powiewały na wietrze. :)
UsuńGrzybek bardzo dorodny, a Jelenia Góra to jeden z naszych najbliższych kierunków, jeśli chodzi o podróżnicze plany :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper fotorelacja :D Grzybek piękny.
OdpowiedzUsuńSuper prezentuje się ten kamienny duch gór :D
Pozdrawiam!
:)
UsuńWspanialy zakatek. Musze cos poczytac o tych Sudetach. Coraz bardziej mi sie tam podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa sobie ciągle obiecuję, że poczytam, a potem wolę chłonąć w naturze. ;)
Usuń