W drodze do Korenova.
Mostek z wodospadem.
Trasa prowadzi wzdłuż torów prawie cały czas.
Ostatnia prosta, ale będzie dłuuuuga.
A po lewo taka przecinka.
Ufff, dotarłam do Korenova.
Pod torami, potem w prawo i już dworzec.
Złapałam pociąg i wróciłam do Szklarskiej.
Fajna taka wyprawa w deszczu!
Es un bello bosque. Te mando un beso
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńBardzo lubię takie miejsca. :)
OdpowiedzUsuńA ja niby mam nie oglądać festiwali, a jednak zawsze się skuszę. :D
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
:)))
UsuńFantastyczne miejsca. To zapewne Czechy. Piękna trasa.
OdpowiedzUsuńTak. :)
UsuńPiękne widoki
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń