Idę dalej, ze Śnieżki na Szrenicę.
Przypomnę Wam tylko, że to pierwszy raz, kiedy robię tę trasę.
Fascynująca łąka.
Uwielbiam drogowskazy, a ten widzę pierwszy raz, czytam dokładnie.
Do Strzechy Akademickiej. Idę kawałek, ale rezygnuję. Wiem, jak to by się skończyło, zajrzę tu, zajrzę tam, zakręcę się i w końcu nie dotrę przed nocą do domu ;p
A to chyba Słonecznik. Kierunek się zgadza :)
Cywilizowane te nasze góry, jak cesarskie trakty - takie gładkie, utwardzone, wybrukowane. Zupełnie jak w Cyrodiil!
OdpowiedzUsuńW sumie to niewiele tak wygląda po polskiej stronie. Ja uwielbiam te dzikie ściezki, ale nie da się ukryć, że na taka długa wędrówkę fajnie jest nie musiec patrzeć zbytnio pod nogi. ;p
UsuńP.S. Potem bedzie gorzej. ;p
Cudnie! Chyba na początku maja wybierzemy się w te rejony, ale to tylko wstępne plany. <3
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby się udało. :)
UsuńMi preferida la ultima foto . Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńgracias & besos. :)
UsuńUwielbiam takie okolice. ^_^.
OdpowiedzUsuńTom i Jerry to faktycznie animacja ponadczasowa do odświeżania sobie co jakiś czas.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
To jest nas dwoje. ;)
UsuńSuper fotorelacja! Piękny widok z tego ostatniego zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też lubię jak "daleko widać". :)
Usuńpięknie i tyle - tam jest życie
OdpowiedzUsuńTaaak :)
UsuńChętnie bym uciekła na takie ścieżki...
OdpowiedzUsuńJa też, już tęsknię bardzo
UsuńJa też lubię drogowskazy! Piękne krajobrazy, czekam na kolejne wpisy i zdjęcia! 😀😀
OdpowiedzUsuńZaraz wrzucam!
UsuńJa tam byłam.
OdpowiedzUsuńCudnie!
Usuń