sobota, 17 grudnia 2022

Skały w wielu odsłonach (36)

 

Dziś nadal w drodze do Labskiej Boudy. 


Rzut oka za siebie. 


Dolina Łaby. 


Wielka Lawina. 


Pod niebieskim niebem. 


A tędy spływa jeden z licznych strumyków, które w dole wpadają do Łaby. 


A tu "coś" na szczycie w oddali. Zauważyłam, że cos jest i zrobiłam przybliżenie. Wprawdzie nadal niewiele widać, no ale już można spekulować chociaż ;) 


20 komentarzy:

  1. coś widać czyżby jakieś budynki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne widoki, trochę tęsknię za takim błękitnym niebem😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Me gusta la primera y la ultima foto. Te mando un beso. https://enamoradadelasletras.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Pogoda dopisała Tobie tego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie masz pojęcia ile bym dała, by się teraz przenieść na tę ścieżkę i w tę pogodę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na tę ściezkę przy obojętnie jakiej pogodzie. ;)

      Usuń
  6. Oh masz tyle wspaniałych zdjęć , czywiście zdjęcia z twoich spacerów. na pewno te wędrówki były piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dużo zdjęć zawsze robię. A wędrówki jeszcze lepsze niż zdjęcia!

      Usuń