Jeszcze chwilę na szczycie i ruszamy w dół.
Tablica poświęcona historycznym wydarzeniom z sierpnia 1968 roku, kiedy to Vaclav Havel i Jan Triska dokonali ostatniej wolnej transmisji telewizyjnej przed rozpoczęciem rosyjskiej okupacji, z tego właśnie budynku.
Drogowskaz. Oraz wysokość, na której jesteśmy.
Jeszcze obelisk i jedziemy w dół, bo centrum czeka.
Centrum Liberca jest naprawdę ładne. I czyste.
Jest i Neptun. A może to nie Neptun? Ale ma trójząb i woda z niego sika. ;p
Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńOch, chciałoby się już ruszyć na szlaki...
Na razie zaczełam sezon balkonowy dzisiaj. W czapce, rękawiczkach, szaliku, w spiworze i pod kocem. I było bosko. :)
Usuńzjawiskowa góra zjawiskowy dół :)
OdpowiedzUsuńDobrze to ujełaś. :)
Usuń:D :D :D
Usuń:)
Usuńdzisiaj miałam paskudny dzień - fajnie że mogę sobie popatrzeć na piękne zdjęci
Usuńzaraz będą świeże :)
UsuńSuper fotorelacja! Bardzo ładnie prezentują się te budynki na ostatnim zdjęciu :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo jest naprawdę fantastyczna miejscowość.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtu jeszcze nie byłam:D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLiberec,tam kiedyś byłam ale mało pamiętam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam twoje relacje :) Fajnie się gdzieś wyrwać chociaż wirtualnie. Ja tylko czekam na ciepełko i w Beskid Wyspowy śmigam :)
OdpowiedzUsuńPrzedwiośnie juz sie zaczyna. :)
Usuń