Dziś seria zdjęć z okolic Twarożnika. Bo wiecie, jak jest zimno, to jak już się wyjmie telefon, to od razu cyk cyk cyk na około. ;)
Zimowe podejście.
Pierwszy oszroniony słupek. Wierzcie mi, nie mogłam od niego odejść. Co za cudo natury!
Choinki też są jednostronnie zaśnieżone.
I już dotarłam pod Twarożnik.
Jeszcze choinki w zaspie i idę dalej.
cudnie, cudnie...
OdpowiedzUsuńzima i słońce, to bajka
niestety zima bywa kapryśna i niebezpieczna
a słońce lubi mróz
pokochać zimę to kochać na zawsze
Oj tak! Zastanawiam się, dlaczego kiedys nie lubiłam zimy. I chyba już wiem. Nieodpowiedni strój - to główny powód.
Usuńwow ileż światła i słońca bije z tych zdjeć, bez okularów przeciw słonecznych to sie nie obejdzie. Słupek niezwykły.
OdpowiedzUsuńOkulary i daszek, a wieczorem i tak krople do oczu trzeba było zapuszczać.
Usuńprzyznać trzeba, że wygląda to zjawiskowo
OdpowiedzUsuńPotwierdzam. :)
Usuń:D :D :D :) :* ZIMAAAAAA
Usuń:)
UsuńWaooooo!!! so much snow, its mesmerizing view. I am crazy for snow.
OdpowiedzUsuńNew post on My Blog | Instagram | Bloglovin
I love snow with all my heart :)
UsuńJaka piękna zima, bardzo magicznie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńJa już tyle razy te zdjęcia oglądałam i wciąż się zachwycam. :)
UsuńNiesamowita zima ❤
OdpowiedzUsuńo kurcze pieczone! Jakie to magiczne...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam takie widoki. Nigdy nie chodziłam po górach zimą, a mam na to ochotę :)
OdpowiedzUsuńTo niesamowite przeżycie. :)
Usuń