piątek, 11 grudnia 2020

Upał (4)

Siedzimy nad Mumlavą. 


Przelewa sie i wpada do takiego cudnego "czarciego oka". 


Po odpoczynku idziemy do głównego wodospadu. 


W pionie i w poziomie. :) 


Salon kąpielowy. ;) 


A teraz zbliżenie tego kawałka z rozbryzgiem po prawej stronie. 


Mumlava płynie sobie dalej i spotykam ją znów jak wjeżdżam wyciągiem na Certovą Horę. 


Jedziemy! 

Trochę grzeje za mocno, ale na szczęście tu wyżej jest wiaterek, inaczej nie dałoby się wytrzymać. 


14 komentarzy:

  1. O, tak! W upalne dni nad wodą najlepiej.
    A jak jeszcze są wodospady! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ piękny ten odcinek Mumlavy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały ten kawałek od Karkonoszowego Śniadania do wodospadu jest po prostu cudowny. :)

      Usuń
  3. Czyżbyś się wybierała na harrahovskiego mamuta i będziesz zdawać relację ze zwyczajowego letniego skoku rekreacyjnego?

    OdpowiedzUsuń
  4. Sangat indah dan aku ingin foto foto di tempat itu

    OdpowiedzUsuń
  5. Mumlava, to świetne miejsce na ucieczkę od upału. Tylko te tłumy przy wodospadzie przerażają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z roku na rok jest ich coraz więcej i coraz bardziej włażą w wodospad. Podejrzewam, że jeszcze rok - dwa i zagrodzą jak u nas Szklarkę.

      Usuń