Dziś przemieszczamy się ścieżką prowadzącą od Vrbatovej Boudy do wodospadu Panczavy.
Słońce nadal pięknie oświetla Dolinę Łaby.
Nie mogę się oprzeć i strzelam kolejne ujęcia idąc ścieżką. Co pięć minut wydaje mi się, że jest nowa odsłona i muszę to uwiecznić. ;)
Przy drodze natrafiamy na mały strumyk.
A to kolejny obelisk przydrożny. Góry są jednak groźne, nie można o tym zapominać.
A to nasza ścieżka. Prawda, że piękna?
Różne zieloności.
I znów mamy widok na polskie Karkonosze.
Ostatnie takie ujęcie, zbliżam się do Panczavy. Będzie mokro. ;)
Zupelnie nie znam czeskich karkonoszy. Żałuję. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńPrawda? Jest czego żałować. :) A to tak blisko, tylko skręcić w prawo... :)
Usuńjeszcze się nie wypuściłam na tą stronę ale już wzrokowa mam opanowane :)
OdpowiedzUsuńI prawidłowo. Jak się wypuścisz, nie będziesz błądzic jak dziecko we mgle. Nawet jak będzie mgła. ;)
UsuńJakby co, jak zabłądzę w Karkonoszach, to zaaplikuję sobie Twojego bloga, jako nawigację
OdpowiedzUsuńTo wspaniały komplement, dzięki. :)))
UsuńKarkonosze mają tę wielką zaletę, że będąc najwyższym pasmem Sudetów, więcej z nich widoków, gdyż powyżej regla górnego niska roślinność pozwala na to częściej, niż w innych pasmach. A to jest nie do przecenienia.
OdpowiedzUsuńZgadza się, tu gdziekolwiek się idzie to coś widać. Ale niżej już zarasta porządnie. "Droga panoramiczna" w Izerach na przykład. Żadnego widoku, nie mówiąc już o panoramie. ;)
UsuńGórskie strumyki, nawet najmniejsze, są takie urocze :)
OdpowiedzUsuńKażda struga ma swój charakter. :)
UsuńJeju jak tam musiało być przyjemnie <3
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości. Tymi szlakami jeszcze nie szłam nigdy i...nawet nie wiedziałam, że są takie piękne:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
A widzisz! :)
Usuńyes it is beautiful!! love such peaceful place always.
OdpowiedzUsuńNew post on My Blog | Instagram | Bloglovin
:)
Usuńobeliski mega cudowne;)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię. :)
UsuńCzekałam na ten wpis, a biorąc pod uwagę, że u mnie śnieg, to tym bardziej potrzebuję.
OdpowiedzUsuńA ja Ci zazdroszczę śniegu. : D
UsuńOj...mam mocno przyjemne deja vu. :)
OdpowiedzUsuńPiękna ścieżka. Ja też kocham takie ścieżki. I kosodrzewinkę także 😃😃😃
OdpowiedzUsuńJa lubię głaskać. :) Zawsze tylko najpierw sprawdzam, czy jakies pajęczyny na niej nie tkwią. I głaszczę. :)
Usuń