środa, 7 listopada 2018

Czesko - polska pętelka (4)

Wszystkim bardzo podobało się przy Kamennej Studance, to jeszcze na chwilę tam zostańmy. 


Łączka z bliska. (żmij nie widać. ;p)


Woda ze źródełka płynie sobie potem przez łączkę w dół i wpada do Łaby.


Jeszcze rzut okiem do tyłu, na przekaźnik nad Kotłami, z którego z tej perspektywy widać tylko wieżę. Jak zamek!


No to ruszamy dalej, w głąb Czech. Przed nami zejście w Dolinę Łaby, której przeciwległe zbocze cały czas będziemy mieć przed oczami.


Schodzimy Końską Ścieżką. I faktycznie trzeba mieć końskie zdrowie do chodzenia po niej, szczególnie pod górę! Stromo cały czas!


Ten biały pasek w oddali to droga od Źródeł Łaby do Labskiej Boudy. Taka wąska się wydaje, ledwo ścieżynka, a to normalna piaskowa droga szerokości miejskiej uliczki.
Wszystko jest względne... ;)

14 komentarzy:

  1. Tylko mi nie mów, że po tych kocich łbach zjechałaś rowerem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie powiem. Bo ja w ogóle nie jeżdżę rowerem. ;p Ale są tacy, co tam zjeżdżają. Nawet widziałam po jeszcze gorszych jak zjeżdżali. Tylko uciekac z drogi jak jadą. ;)

      Usuń
  2. łączka jest śliczna,
    żmijka była na drodze, pokażę zdjęcie:) motyle tez były trochę niżej,
    droga faktycznie pod górę się nie nadaje, z góry jest jak na krawędzi, ta dołem jest bardzo przyjemna choć wydaje się długa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tak samo długa jak ta górą, ale prostsza. Z tym że ja nie lubię chodzić i wracać tą sama drogą. ;) Dlatego idę górą, zaglądam w Kotły, a potem wracam tą dolną drogą. :)

      Usuń
    2. a to ciekawe, bo ja tez tak robię :)

      Usuń
  3. Podejście Końską nie jest takie najgorsze, tym bardziej, że widoczki stamtąd przednie :) Mnie np. bardziej wykańcza monotonne podejście naszą Starą Drogą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj spokój, nawet mi nie przypominaj Starej Drogi... 50 razy bardziej wole wejść Końską, chociaż jest strasznie męcząca. Ale coś się dzieje, a i widoki super. Ale najbardziej lubię nią schodzić, bo nie muszę się ogladać na widoki. ;)

      Usuń