Wyprawa powoli dobiega końca.
Mijam Szrenicę.
Oglądam się na Łabski Szczyt i Śnieżne Kotły.
Przybliżam Borówczane Skały.
Końskie Łby, z tyłu Kopalnia Stanisław.
Poprzednie dwa zdjęcia już też z wyciągu, tu widać kabel, więc nie da się już tego ukryć. ;p
Szklarska z góry.
Piękna wyprawa
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńPiękna wędrówka i mogłaby trwać w nieskończoność, bo dostarcza niesamowitych wrażeń:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńEs un lindo viaje. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńOh very good photos
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPodoba mi się zwłaszcza pierwsze zdjęcie :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńZa tak cudowną reklamę karkonosz powinnaś dostać jakiś bon :D Albo dożywotnie darmowe wejścia na szlaki.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
O to to! Darmowe wejscia do Karkonoskiego Parku Narodowego!!! :D :D :D
Usuń