Na pierwszym miejscu mojej Karkonoskiej Listy Przebojów (cała po prawo) jest Kotel, a na drugim - Dolina Łaby. Nic dziwnego, że tak często tam wracam.
Tego dnia pogoda dawała mało nadziei na piękne widoki, ale postanowiłam zaufać Duchowi Gór.
Ponieważ miała to być odpoczynkowa pętelka, pozwoliłam sobie na wjazd wyciągiem. Dziś zapraszam na zdjęcia i filmy z tego wjazdu.
No.
To jak wjechałam, to idę na zielony szlak obejść skrótem Szrenicę. :)
Genial paseo. Lindas imagenes. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias :)))
UsuńNa Szrenicy kiedyś byłam, przepięknie tam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za odwagę w jeżdżeniu wyciągami, kiedyś jechałam i bardzo sie bałam
Powinnaś ze mną spróbować :)
UsuńMgliścue klimacik jest
OdpowiedzUsuńFajny, nie? :)
UsuńO dopiero teraz zwróciłam uwagę na listę po prawo :D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Hahahaha :D
UsuńIt sounds like an amazing adventure! I love how you embrace the unpredictability of the weather and still trust the Spirit of the Mountains. Even on days with less-than-ideal views, there's always something magical to discover. The idea of a rest loop with a lift ride sounds like the perfect way to balance out the challenge of hiking. Can’t wait to see more photos and videos from this journey!
OdpowiedzUsuńHi, wishing you a great Wednesday: I just shared a new post: https://www.melodyjacob.com/2025/03/top-vitamins-and-supplements-for-healthy-skin-hair.html
There is a saying that there is no such thing as bad weather, only bad clothes. ;) I try to remember it. :)
UsuńJa zwykle robię odwrotnie - wchodzę pieszo, narzekając z wysiłku na cały świat (świat wytrzymuje!), a zjeżdżam wyciągiem - bo narzekania na kolano to już świat mógłby nie zdzierżyć.
OdpowiedzUsuńTaaaaaa, ja już powoli też wolę wchodzić niż schodzić, też kolano.
UsuńFotki świetne ale na filmach widać decydowanie więcej i mozna poczuć ten klimat! Super!
OdpowiedzUsuńTo prawda, i filmy sa jakies bardziej trójwymiarowe. :)
UsuńStara dobra kolejka.
OdpowiedzUsuńKiedyś była jednokrzesełkowa, pamiętasz?
Usuń