środa, 3 maja 2023

Marcowa Szklarka (35)

 Dziś ostatnia porcja zdjęć z tej wyprawy. 


Zmarzlina. 


Ścieżka powrotna. 


Słoje. 


Zamarznięte kropelki. 


Wróciłam do domu, a tam okazało się, że gospodarze zrobili wielkie odśnieżanie. I wcisnęli kupę śniegu w kąt ;p 


24 komentarze:

  1. Witaj Kochana :) ale tu dużo pięknych zdjęć. U nas w Gorcach też jeszcze trochę śniegu zalega na halach. Mi się marzy znów iść na Turbacz zobaczyć krokusy. Szklarka równie piękna. Pozdrawiam Cię najserdeczniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że na Turbaczu też można krokusy podglądać. :)

      Usuń
    2. Miałam na myśli pod Turbaczem na Hali Długiej 😃

      Usuń
  2. ile słojów, ile lat drzewo rosło...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała wyprawa i cudowne zdjęcia, ale dobrze, że już się ciepło zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie! To ja już śmigam bez kurtki a Ty pokazujesz wciąż śnieg i lód 😀

    OdpowiedzUsuń
  5. A, sie uparła na ten lód!

    OdpowiedzUsuń
  6. Me dio pena el árbol Adore las primeras fotos. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zawsze fantastyczne miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć! Mam na imię Patrycja. Kocham góry, choć nie ukrywam, że Karkonosze nie są mi aż tak bliskie jak Pieniny i Bieszczady. Jednak miło wspominam pobyt w Szklarskiej Porębie kilka lat temu. Mam w planie jeszcze zdobyć kiedyś Śnieżkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano widzisz, ja Pieniny na przykład też bardzo miło wspominam, Bieszczady też były fajne, ale moje serce nalezy do Zachodnich Karkonoszy :)

      Usuń