Tego dnia, kiedy wróciłam z wyprawy na Borówczane Skały, zaczęło wieczorem padać, zgodnie z prognozą. Padało całą noc i rano też. Wybrałam się zatem do Huty Szkła Kryształowego "Julia", po raz trzeci. Lubię to miejsce, no i dwa poprzednie razy załapałam się na fajne warsztaty.
Me gustaron las copas azules son tan elegantes. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńMe gustaron las copas azules tambien. :)
Usuńtu nie byłam:D
OdpowiedzUsuńWarto. :)
UsuńChyba nie wyszłabym z tego sklepu na pusto... tyle ładnych rzeczy...
OdpowiedzUsuńJa cos zazwyczaj na prezent kupuję. :)
UsuńŁadne wyroby, chociaż w zasadzie u mnie nadawałyby się wyłącznie do stania w oświetlonych etażerkach. Wolę proste, cienkie, bezbarwne szkło - to napitek ma je zdobić.
OdpowiedzUsuńTo prawda, te sa wyjątkowo ozdobne :)
UsuńPiękne wyroby.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow jest na co popatrzeć. Piękne szkła, naprawdę. Pozdrawiam serdecznie. Kasinyswiat
OdpowiedzUsuńSą zachwycające. :)
Usuń