poniedziałek, 22 listopada 2021

Długie Izery (12)

 Schodzę dalej tą ścieżką rowerową. Trochę długo już idę, bo ona bardzo zakręca i się wije.



Ale jest cudnie...


O, mosteczek. :)


Z mostku na prawo...


... i na lewo. 


Trochę wyschnięte. 


Oczko. 


Chyba ostatni pagórek... ;) 


16 komentarzy:

  1. ach ten strumyk... już wyobrażam sobie jego szmer;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię szum górskich potoków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no i zarezerwowałam pobyt:)
    wróżby, wróżbami ale lubię grudzień i lubię być tam gdzie lubię być z grudniem,
    już chyba majaczę?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strumyki, ścieżki obok nich.. Coś pueknego

    OdpowiedzUsuń
  5. Mozna by tam film nakrecic. Wspaniale miejsca urocze,te strumyki, sciezki, mostki. Pozdrawiam Cie Wielbicielko Karkonoszy

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna okolica i ta soczysta zieleń ❤

    OdpowiedzUsuń