czwartek, 30 września 2021

Rabczański przerywnik (4)

 Dziś parę zdjęć z wyprawy na Luboń. 


Po zgubieniu się, zjeździe po błocie i spotkaniu salamandry, w tym miejscu właśnie wróciłam szczęśliwie na szlak.  To Perć Borkowskiego. 


Na szczycie. :) 


Piękne widoki, warto było się zmęczyć. 


Wracam łatwiejszą trasą! 


A to Raba. Chyba kiedyś tu była przeprawa promowa. 


Aleja Dębów Pamięci (Katyń). 


Widok na Rabkę. :) 


14 komentarzy:

  1. Piękna trasa. A to spotkanie z salamandrą to dla mnie taka wisienka na torcie, bo ja jeszcze jegomości nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest naprawdę przezycie, spotkac takie piekne zwierzątko. :)

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia, więc wyprawa też musiała być piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna trasa. Góry , jakieś inne góry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. powinnaś wywoływać sobie te zdjęcia

      Usuń
    2. Mam przed sobą na ścianie jak teraz siedzę przy komputerze zestaw 25 w ramce. Mój przyjaciel mi takie zrobił w prezencie. :)

      Usuń
  5. Bylam na Luboniu Wielkim, tez szlam Percia Borkowskiego. Niestety nie moge znalezc zdjec z tego wyjscia. Szlismy do gory a schodzilismy czerwonym do Glisnego. Uwielbiam Beskid Wyspowy, bardzo klimatyczne pasmo, prawda? Na Cwiliniu i Mogielicy.tez bylam. Widoki z Lubonia Wielkiego swietny. Usciski

    OdpowiedzUsuń