poniedziałek, 18 listopada 2019

Kotel (3)

Idziemy dalej trasą U Cytr Panu - Kotel.


Choinka z Harrachovem w tle.


Czeskie Karkonosze zza kosodrzewiny.


Zbocze usiane choinkami.


Ciekawe czy ci w dole mają taki piękny widok jak my tu z góry? ;)


Kto widzi bunkier?


Kolejne rozdroże. Fajnie się nazywa. ;)


Skręcamy na tym rozdrożu w lewo i trzeba się wspinać troszkę pod górkę.


A to już Kotel! Tak charakterystycznie ucięty z jednej strony. Kiedyś wejdę i tam na czubek. ;)
Na tej górze też jest bunkier. Kto zobaczył oba? ;)


28 komentarzy:

  1. dojrzałam te bunkry, a szkoda, bo mnie zabunkrowały w ciemnościach, a ja lubię słońce i drewniane chatki w górach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesz się, że do środka nie weszłam, dopiero by Cię zabunkrowało. ;)

      Usuń
  2. Kolejna ciekawa trasa. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  3. U Ciebie zawsze ładuję baterie.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja, oczywiście nie doczytałem dokładnie i zrozumiałem "hotel". Patrzę na to zdjęcie i ze zdziwienia oczy przecieram. Rozumiem spartańskie wyposażenie, ale żeby aż tak?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejne piękne miejsce :) widzę oba bunkry ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo, Ty nie potrzebujesz okularków, w przeciwieństwie do przedpiścy. ;)

      Usuń
  6. Piękne strony znów pokazałaś. Ja to słabo widzę więc się nie dopatrzę raczej 😃 Okulary za mną chodzą. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie widoki nigdy mi się nie znudzą. Nigdy! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ah moje kochane góry :) Początkowo myślałam o sylwestrze w Karkonoszach, ale spędzę je jednak w Masywie Śnieżnika, więć też się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pogoda wyśmienita. My takiej niestety nie mieliśmy, ale na szczęście coś tam i tak było widać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre i cośtam, ja za pierwszym razem widziałam tylko ścieżkę. ;p

      Usuń