Jak jechałam w tym roku w góry, mama wyraziła obawę, że tam padają deszcze i mogę mieć problemy z dostaniem się do mojego miejsca noclegowego.
Jak dojechałam, zrobiłam specjalnie dla niej to zdjęcie, żeby udowodnić jej, że cywilizacja dotarła już do Szklarskiej i nie będę przebywała Kamieńczyka w bród, tudzież na robionej własnoręcznie tratwie... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz